REKLAMA

Nowa Toyota Yaris będzie wyglądać zupełnie inaczej. Japończycy już ją wymyślili

Redaktorzy z Kraju Kwitnącej Wiśni pokazali, jak może prezentować się Toyota Yaris nowej generacji. Mówię wam - będziecie obracać głowy za piątą generacją hitu segmentu B.

Nowa Toyota Yaris będzie wyglądać zupełnie inaczej. Japończycy już ją wymyślili
REKLAMA

Gdy w 1999 roku Toyota zaprezentowała pierwszą generację Yarisa, chyba sama nie spodziewała się, jak duży sukces osiągnie ten model. Plan był prosty – stworzyć oszczędny i stylowy samochód, który odnajdzie się w zatłoczonych miastach i będzie przyciągać klientów ceną. Producent z Kraju Kwitnącej Wiśni wypracował ten schemat do perfekcji, jednak Yaris czwartej generacji ma już sześć lat. Właśnie dlatego Toyota przygotowuje się do debiutu długo wyczekiwanego następcy swojego hitu. Nowe wizualizacje zdradzają, czego można się spodziewać.

REKLAMA

Nowa Toyota Yaris ma przed sobą trudne zadanie

Czwartą generację Toyoty Yaris zaprezentowano w październiku 2019 roku, co oznacza, że nieuchronnie zbliża się koniec jej rynkowego cyklu życia. Spalinowy hatchback dostępny w wersji trzy- i pięciodrzwiowej doczekał się odmian hybrydowych, a klienci ceniący osiągi mają do wyboru wersję GR Yaris o mocy 280 KM. Poprzeczkę zawieszono wysoko, a Toyota chce, by łączna globalna sprzedaż tego modelu szybowała jeszcze wyżej niż 10 mln osiągnięte w 2023 roku. Piątą generację Yarisa czeka trudne zadanie.

Zupełnie nowy Yaris musi sprostać wielu oczekiwaniom i rosnącej konkurencji ze strony chińskich budżetowych rywali, który stale napływają do Europy. Z takim wyglądem Toyota raczej może być spokojna. Do sprzedaży w Japonii trafił bowiem nowy numer magazynu „Best Car” z 10 stycznia 2026 roku, na którego okładce znalazła się zupełnie nowa Toyota Yaris w wersji GR. Nie jest to oficjalny obraz pochodzący od producenta, a artystyczna wizja redaktorów, stworzona na bazie analizy innych nowych Toyot, prototypów i z odrobiną jasnowidztwa. Oczywiście trudno uwierzyć, że piąta generacja przyjmie dosłownie taki wygląd, jednak obecnie rendery i koncepcje często potrafią oddać kształty nadchodzących modeli samochodów.

Jeśli choć część stylistyki takiego "wymyślonego" Yarisa przejdzie do wersji produkcyjnej, klienci powinni być bardzo zadowoleni. Sylwetka samochodu wydaje się bardziej kwadratowa niż kiedykolwiek. Podobnie jak w obecnej generacji nadwozie tuż za tylnymi drzwiami linia szyb delikatnie unosi się w kierunku dachu, co wygląda całkiem stylowo. Przednie reflektory przypominają te z nowego GR GT, a atrapa chłodnicy i wyloty na masce sugerują obecność silnika spalinowego. Duże felgi nadają dodatkowego uroku. Kto wie – może Yaris trochę urośnie. Aktualnie mierzy on 3940 mm długości.

Tak wygląda Toyota Yaris czwartej generacji.

Wystarczy ładniej go opakować

Trudno stwierdzić, czy na wizualizacjach widzimy najmocniejszą Toyotę GR Yaris, czy jedynie Yarisa w wersji wyposażenia GR Sport. Trzeba jednak pamiętać, że zwykłe odmiany mogłyby wyglądać mniej agresywnie od nich. Okładka nie pokazuje wnętrza samochodu, choć już w obecnej generacji można znaleźć cyfrowe zegary i centralny wyświetlacz. Mówimy o niedrogim aucie, dlatego niewykluczone, że ich rozmiar zmieni się tylko trochę, a o długim wyświetlaczu ciągnącym się przez całą deskę rozdzielczą raczej można zapomnieć. Podobnie jest z zaawansowanymi systemami wspierającymi kierowcę, chyba że Toyota zaoferuje je w wyższych wersjach wyposażenia.

Biorąc pod uwagę, że Toyota wydłuża cykl życia swoich modeli, obecny Yaris może przetrwać na rynku jeszcze przez rok lub dwa. To oznaczałoby debiut piątej generacji w 2027 lub 2028 roku. Wykorzystanie napędu elektrycznego wydaje się całkiem naturalnym krokiem, choć równolegle samochód musiałby być oferowany jako wersja spalinowa i hybryda, aby nie stracić swojego blasku. Nie zdziwię się, jeśli Toyota uzna napęd elektryczny za niepotrzebny w tym modelu i skupi się na jego wykorzystaniu w swoich innych samochodach.

Sympatyczny maluch może obrać wiele dróg, ale tylko jedna z nich wydaje się właściwa. Niech będzie to stary dobry Yaris w nowszym opakowaniu i z jeszcze oszczędniejszym silnikiem spalinowym. Określenie cen piątej generacji wydaje się jeszcze trudniejszym zadaniem. Obecnie Yarisa w podstawowej wersji można kupić za 89 400 zł, choć jego cena katalogowa wynosiła wcześniej 103 900 zł. Najdroższe odmiany to wydatek rzędu 124 000 zł zamiast 130 900 zł, a GR Yaris zaczyna się od 199 900 zł. Najlepiej założyć więc, że nowa generacja będzie o 5000–10 000 zł droższa. Chyba nie tylko my czekamy na jej premierę.

REKLAMA

Dowiedz się więcej o marce Toyota:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-12-15T10:08:49+01:00
Aktualizacja: 2025-12-14T17:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-14T16:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-14T11:59:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-14T11:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-14T09:12:25+01:00
Aktualizacja: 2025-12-13T15:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-13T11:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-12T17:35:21+01:00
Aktualizacja: 2025-12-12T17:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-12T14:17:28+01:00
Aktualizacja: 2025-12-12T11:41:58+01:00
Aktualizacja: 2025-12-12T09:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-12T07:35:41+01:00
Aktualizacja: 2025-12-11T18:44:42+01:00
Aktualizacja: 2025-12-11T16:21:50+01:00
Aktualizacja: 2025-12-11T15:55:37+01:00
Aktualizacja: 2025-12-11T14:33:54+01:00
Aktualizacja: 2025-12-11T12:07:26+01:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA