Coś się zacięło w motoryzacji. Nowy Citroen C3 jest za tani
Najprawdopodobniej nastąpił błąd systemu. Żeby go naprawić, cena Citroena C3 powinna wzrosnąć dwukrotnie.
Samochody odrobinę podrożały. Dawno już nie ma Dacii Duster w cenie poniżej 40 tys. zł. Teraz cieszymy się, gdy jakieś auto kosztuje poniżej 100 tys. zł. Oczywiście trzeba je potem doposażyć i cena wtedy przeskakuje magiczny próg. To nie szkodzi, wszystko bez jedynki z przodu nas rozczula, jak wspomnień czar, gdy usłyszymy melodię z Misia Uszatka. Są też ciągle na rynku samochody naprawdę tanie.
Jaki jest najtańszy nowy samochód?
Niedawno pisaliśmy, że najtańszym nowym autem, jakie możemy kupić, ma 17 lat. Jednocześnie, tego samego dnia, Mitsubishi przypomniało wszystkim, że istnieje model Space Star. Bardzo słusznie, że przypominało, bo niektórych klientów mogło nie być jeszcze na świecie, gdy się te modele się pojawiały. Space Star ma niezwykle atrakcyjną cenę jak na obecne czasy, co czyni go dość wyjątkowym. Małe samochody mają szansę jeszcze kosztować "mało", choć to oczywiście zależy, ile kto drobnych nosi w kieszeni. Żeby lepiej nakreślić obraz sytuacji z cenami, nieśmiało tylko przypomnę, że bez 120 tys. zł tak nie bardzo można w ogóle wybierać się po auto kompaktowe. Coś wyrwiemy, ale może się okazać, że w garści trzymamy coś tak biednego, że po zakupie z automatu wpadniemy pod opiekę pomocy społecznej.
Tak się rozpędziłem trochę z pisaniem o tych cenach, bo mi zależy, żeby ten napompowany balon przekłuł cennik Citroena C3.
Citroen C3 - ma także wersje spalinowe
Umknęło mi to w sumie, że nowy Citroen C3, który tak nie bardzo już wygląda jak Citroen C3, a bardziej jak Citroen C3 Aircross, będzie miał też wersje spalinowe. Wersja z napędem elektrycznym narobiła trochę hałasu, gdyż wystartowała z cenami, które są dobre. Nie jest to najtańsze auto elektryczne dostępne na naszym rynku, ale w ceny kupionej kilowatogodziny ma szanse na wygraną. Najtańszy elektryczny Citroen C3 kosztuje obecnie nieco ponad 110 tys. zł.
W tej cenie dostaniemy 44 kWh samochodu, bo to już chyba trzeba tak brutalnie przeliczać. Ma 320 km zasięgu, prawie idealnie 4 metry długości i jeszcze 310 litrów w bagażniku ma się zmieścić. Cudów tutaj nie znajdziemy, ale też krzywdy ludzkiej nie ma. Auto, jak prawie każde (a może każde?) koncernu Stellantis rozpędzi się najwyżej do 135 km/h, ale nikt tym szybciej jechać nie potrzebuje. 113 KM wystarczy, żeby się sprawnie odpychać od podłoża. Jest niewiele droższe od Dacii Spring, ale bardziej cywilizowane, choć i Daciunia ostatnio chciała trochę wizualnie poszaleć.
Nie jest to ostatnie słowo Citroena, bo model e-C3 ma jeszcze pojawić się wersji super taniej. Wariant z akumulatorami o mniejszej pojemności, który ma zejść z ceną do pułapu poniżej 20 tys. euro, czyli około 85 tys. zł. Te niskie jak na auta elektryczne kwoty trochę przykryły to, że nowy Citroen C3 ma też wersje spalinowe. Nie zgadniecie, czy też są tanie.
Nowy, spalinowy Citroen C3 - cena
Trochę mi polskie ceny Citroena C3 zepsuły koncepcję na ten wpis, bo miało być dramatycznie tanio, a wyszło tylko tanio. Pierwsze zobaczyłem ceny zachodnioeuropejskie, czyli 14 990 euro. Po przeliczeniu według aktualnego kursu wyszło, że nowy Citroen C3 w Polsce mógłby kosztować 63 tys. zł, a to jest poziom Dacii Sandero. No pech, tak różnie te kalkulatory działają. Gdy poprzedni Citroen C3 wchodził na rynek, kosztował 1 tys. euro mniej, ale to było 8 lat temu.
Za Citroena C3 w wersji You trzeba zapłacić 71 250 zł. Dostaniemy w niej:
- tylne czujniki parkowania
- pakiet wspomagania jazdy ADAS Pack 3
- manualną klimatyzację
- ... szybkie ładowanie 100 kW (ups, coś się w konfiguratorze zepsuło)
- centralny zamek
- kierownica ze sterowaniem radiem
- bazę pod smartfon
- elektryczne szyby z przodu (prawie jak w ogłoszeniu z ubiegłego wieku).
Jest też wersja Max za 91 300 zł, która dodatkowo ma:
- kamerę cofania do tych czujników
- światła tylne LED
- automatyczną klimatyzację
- ekran 10,25 cala, z nawigacją i bezprzewodową obsługą Apple CarPlay i Android Auto
- ładowarkę indukcyjną
- automatyczne opuszczanie przednich szyb
- kierownicę obszytą skórą.
Sroga ta dopłata, żeby Apple CarPlay mieć.
Silniki spalinowe — Citroen C3 2024
Szaleństwa z wyborem silników na razie nie ma. Możemy wybrać benzynowe 1.2 PureTech o mocy 100 KM, połączone z ręczną, pięciobiegową skrzynią biegów. Z czasem ma dołączyć jednostka wspomagana układem mild hybrid, łączona z sześciobiegową, dwusprzęgłową skrzynią automatyczną. Elektryczne wsparcie ma produkować 21 kW mocy - dużo dość. I to wciąż ma być w dobrej cenie.
Wprawdzie polska cena nie przelicza się tak ładnie z euro, jak to sobie wymarzyłem, ale nie zmienia się to faktu, że wygląda jak błąd w systemie.
Więcej o Citroenie e-C3 i jemu podobnych: