REKLAMA

Porsche dostało wciry. Chce się wycofać z kluczowego rynku

Takiego zwrotu akcji nie powstydziłyby się amerykańskie produkcje filmowe. Gigant, za którym stoi ogromny kapitał i wielopokoleniowa tradycja musi ustąpić miejsca nowym zawodnikom, którzy może nie mają zbyt wiele sukcesów, ale za to mają za sponsora, chiński rząd z nieskończoną liczbą pieniędzy. Co zdarzyło się pod Wielkim Murem?

Porsche dostało wciry. Chce się wycofać z kluczowego rynku
REKLAMA

Porsche traktowało rynek chiński priorytetowo. Wpompowało w niego miliardy euro, które szybko przyniosły zwrot, bo chińscy klienci kupowali auta marki. Były podkreśleniem statusu, pokazaniem, że spełniło się amerykański sen w Chinach. Niemiecki producent również śnił sen o potędze. Pieniądze się zgadzały, więc postanowił otworzyć kolejne salony sprzedaży, a rosnący apetyt na samochody elektryczne miał zaspokoić Taycan. Wszystko było dobrze, aż nagle chińscy klienci doszli do wniosku, że już ich nie interesuje niemiecki prestiż i chcą lokalnego. Sytuacja stała dramatyczna. W trzecim kwartale 2024 r. Porsche zanotowało 41-procentowy spadek zysku operacyjnego, a to dopiero początek kłopotów

Kłopoty Porsche w Chinach

REKLAMA

Sytuacja stała się tak zła, że Porsche zmniejszyło roczny wolumen produkcji, a także postanowiło zamknąć część punktów dealerskich. Jednocześnie informowało, że wszystko jest pod kontrolą, po prostu chiński rynek jest trudny, a w ogóle to nic się nie dzieje. Tymczasem nagle najbardziej pożądany samochód sportowy w dziejach, czyli 911 przestało być obiektem kultu w Chinach. Tamtejsi klienci rzucili się na elektryczne Xiaomi SU7 Ultra. Porsche po cichu liczyło, że Taycan i elektryczny Macan znajdą chętnych w Państwie Środka, ale okazuje się, że sytuacja jest o wiele gorsza niż myśleliśmy. Sprzedaż w Chinach spadła w 2024 r. o 28 proc. w porównaniu do roku 2023 r., Jeżeli myśleliście, że jest źle, to się mylicie. Jest jeszcze gorzej. Pierwszy kwartał 2025 r. skończył się dla marki spadkiem o 42 proc. w porównaniu z 2024 r. Sprzedano zaledwie 9,5 tys. egzemplarzy.

Porsche myśli nad wycofaniem samochodów elektrycznych z chińskiego rynku

Rynek samochodów elektrycznych w Chinach jest ogromny, znajduje się tam więcej marek niż jesteście sobie w stanie wyobrazić, a do tego klienci nie bawią się w żadne sentymenty. Xiaomi sprzedaje samochód, który wyciera Taycanem podłogę, a kosztuje co najwyżej połowę wartości Porsche. O elektrycznym Macanie nawet nie ma sensu wspominać, bo ma tylu lepszych konkurentów, że ktoś musi bardzo chcieć Porsche, żeby je kupić. I takich ludzi jest coraz mniej. Co zrobilibyście w takiej sytuacji? Zapewne zeszlibyście z marży, która na samochodach z tej półki jest wysoka, obniżylibyście ceny i próbowali konkurować. Co zrobi Porsche? Zabierze zabawki z tej piaskownicy.

Na trwających targach w Szanghaju prezes Porsche Oliver Blume powiedział wprost - najbliższe dwa lata pokażą czy Porsche ma szansę w Chinach jako marka aut elektrycznych. Mogę wam już teraz odpowiedzieć na to pytanie - nie ma żadnych, bo chińscy producenci nie mają żadnego szacunku do tradycji i zamiast wypuszczać jedno auto na kilka lat, organizują kilkanaście premier w ciągu jednego roku. Tymczasem Porsche nie zamierza walczyć o wolumen sprzedaży, tylko zachowa ceny odpowiednie dla poziomu marki. Co więcej - szef Porsche twierdzi, że Xiaomi SU7 Ultra nie jest żadnym rywalem dla Taycana. Najwidoczniej mówił po niemiecku, bo chińscy klienci tego nie zrozumieli i w międzyczasie złożyli kolejne zamówienia na samochód marki, która jeszcze 10 lat temu robiła tanie smartfony.

I tak moi drodzy kończy się eldorado europejskich producentów. Zostali pokonani przez wroga, którego sami sobie wyhodowali. A na koniec motyw muzyczny:

Więcej o Chinach przeczytacie w:

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-04-28T16:23:40+02:00
Aktualizacja: 2025-04-28T12:32:52+02:00
Aktualizacja: 2025-04-28T11:02:52+02:00
Aktualizacja: 2025-04-27T11:47:30+02:00
Aktualizacja: 2025-04-25T19:50:47+02:00
Aktualizacja: 2025-04-25T10:40:37+02:00
Aktualizacja: 2025-04-24T18:39:48+02:00
Aktualizacja: 2025-04-24T17:24:25+02:00
Aktualizacja: 2025-04-24T09:20:59+02:00
Aktualizacja: 2025-04-23T19:45:39+02:00
Aktualizacja: 2025-04-23T16:23:36+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA