REKLAMA

Nowy SUV Nissana pokazany. W spalinowej wersji może być hitem

Gama Nissana składa się praktycznie z samych SUV-ów, ale japoński producent stwierdził, że potrzebuje jeszcze jednego. Z drugiej strony, nowy NX8 ma potencjał na poprawę sytuacji marki.

Nowy SUV Nissana pokazany. W spalinowej wersji może być hitem
REKLAMA

Mogłoby się wydawać, że Nissan zapomniał, co znaczy słowo różnorodność, choć w rzeczywistości zna je doskonale. Europejska gama producenta składa się głównie z SUV-ów, ale w innych częściach świata w ofercie bez problemu znajdziecie sedany i pick-upy. Mimo to Nissan nie zapomina, że to SUV-y stale goszczą na szczycie listy popularności, dlatego postanowił dać klientom zupełnie nową propozycję. NX8 to SUV segmentu D dostępny w wersji elektrycznej i jako hybryda typu plug-in.

Galeria: 5 zdjęć
Galeria zdjęć
zdjęcie galerii
zdjęcie galerii
zdjęcie galerii
zdjęcie galerii
zdjęcie galerii
REKLAMA

Tak wygląda nowy Nissan NX8

Niedrogi i praktyczny SUV to dobrze znany przepis, ale producenci wiedzą, że to zazwyczaj on okazuje się strzałem w dziesiątkę. Nie inaczej jest w przypadku nowego Nissan NX8, który ma potencjał na stanie się światowym hitem. SUV mierzy 4870 mm długości, 1920 mm szerokości i 1680 mm długości, a jego rozstaw osi to 2917 mm. To oznacza, że mówimy o aucie większym od Qashqaia i X-Traila. Tak naprawdę w polskim cenniku Nissana brakuje obecnie modelu, który byłby tak duży, jak nowy NX8.

Stylistyka nowego SUV-a wydaje się bardzo minimalistyczna. NX8 przypomina też modele N6 i N7, również produkowane przez joint venture Dongfeng Nissan. Z przodu znajduje się wąska listwa świetlna i reflektory, między którymi umieszczono logo. Elektryczne NX8 pozbawiono atrapy chłodnicy, ale w wersji plug-in pojawią się płytkie żłobienia przypominające tarkę. Z boku widać zlicowane klamki oraz czarne progi i nadkola. Na dachu pojawił się LiDAR świadczący o zaawansowanych systemach wspomagających jazdę.

Tył przypomina trochę nowe Porsche Cayenne, ale kojarzy mi się też z SUV-ami Leapmotora. Z drugiej strony trudno, by było inaczej, skoro główną rolę gra duża listwa świetlna. Quantum OLED Nissana składa się z 2064 osobnych elementów, które mogą tworzyć różne wzory oświetlenia. Klienci dostaną do wyboru też kilka wzorów 19- i 20-calowych felg, a w wyróżnieniu się na ulicy pomogą opcjonalne kolory nadwozia.

Wnętrze NX8 może przypominać ostatnio zaprezentowane sedany Nissana.

Dwa rodzaje napędu do wyboru

Nissan nie opublikował jeszcze oficjalnych zdjęć wnętrza NX8, ale skoro z zewnątrz SUV przypomina modele N6 i N7, w środku też należy spodziewać się podobnych rozwiązań. Można liczyć więc na dwuramienną kierownicę i dwa ekrany służące jako zegary i centrum rozrywki. Brak fizycznych przycisków trochę boli, ale to niestety znak naszych czasów. Jako pocieszenie dodam, że kierowca skorzysta z licznych asystentów wspierających jazdę w mieście i po autostradzie, oraz parkowanie.

No dobrze, a jak wypada Nissan NX8 w kwestii osiągów? SUV w wersji elektrycznej korzysta z jednego silnika dostępnego w dwóch wariantach mocy. Słabszy z nich ma 292 KM, a mocniejszy 340 KM. Na pierwszy rzut oka to całkiem dużo, ale nawet elektryczny Nissan Ariya Nismo generuje 435 KM, więc mogło być lepiej. Warto jednak dostrzec w tym jakieś zalety, bo dzięki architekturze 800 V i akumulatorowi od CATL wydajność powinna być na całkiem dobrym poziomie.

Jeśli jednak bardziej niż wersja elektryczna interesuje was hybryda typu plug-in, musicie wiedzieć, że jej spalinowe turbodoładowane 1.5 o mocy 148 KM nie przenosi mocy bezpośrednio na koła. Jednostka służy jako generator prądu dla silnika elektrycznego, którego moc wynosi z kolei 265 KM. Prędkość maksymalna NX8 to 180 km/h, a waga wynosi od 2196 do 2245 kg w zależności od wersji. Informacje dotyczące zasięgu, ładowania, przyspieszenia i wnętrza zostaną ujawnione bliżej rynkowego debiutu.

Jeśli trafi do Europy, będzie droższy

Cena NX8 nie jest jeszcze znana, ale szacuje się, że będzie wyższa niż w przypadku N7. W zależności od wersji sedan kosztuje 119 900–149 900 juanów, czyli 61 300–76 600 zł. Nowy SUV mógłby więc startować od 170 000 juanów, co daje 86 900 zł. Jeśli Nissan zdecyduje się na eksport, cena będzie zdecydowanie wyższa. Rynkowa premiera odbędzie się dopiero w pierwszej połowie 2026 roku. Na ten moment brakuje jakichkolwiek przesłanek świadczących, że NX8 trafi do Europy, ale wiele może się zmienić.

Producent z Kraju Kwitnącej Wiśni nie znajduje się w najlepszej sytuacji finansowej, dlatego każdy jego ruch jest starannie przemyślany i może bezpośrednio wpływać na jego przyszłość. Debiut nowego modelu zawsze wiąże się z ryzykiem, ale jeśli Nissan NX8 poradzi sobie w Chinach, kolejnym naturalnym krokiem wydaje się Europa. A założę się, że świeżo zaprezentowany SUV spodobał się wielu z was.

REKLAMA

Więcej o marce Nissan przeczytasz tutaj:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-12-11T12:07:26+01:00
Aktualizacja: 2025-12-11T09:41:19+01:00
Aktualizacja: 2025-12-10T17:31:03+01:00
Aktualizacja: 2025-12-10T17:16:56+01:00
Aktualizacja: 2025-12-10T13:54:55+01:00
Aktualizacja: 2025-12-10T11:12:28+01:00
Aktualizacja: 2025-12-09T13:50:46+01:00
Aktualizacja: 2025-12-09T12:22:20+01:00
Aktualizacja: 2025-12-09T07:40:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-08T18:26:27+01:00
Aktualizacja: 2025-12-08T17:23:21+01:00
Aktualizacja: 2025-12-08T16:43:02+01:00
Aktualizacja: 2025-12-08T15:10:25+01:00
Aktualizacja: 2025-12-08T13:56:40+01:00
Aktualizacja: 2025-12-07T16:45:00+01:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA