REKLAMA

Najdroższe auta popularnych marek. Możesz wydać pół miliona i nadal nie być w klasie premium

Postanowiłem sprawdzić jakie są najdroższe auta w gamach popularnych marek. Wyniki mogą być nieco zaskakujące. Na przykład auto popularnej marki za ponad pół miliona złotych. 

Najdroższe auta popularnych marek. Pół miliona za niepremium
REKLAMA

Ile kosztuje najdroższy Opel, Ford albo Citroen? Ile trzeba wydać na najbardziej wypasioną Kię? Na jakiej kwocie kończy się cennik Fiata albo Dacii? To wszystko sprawdziłem w tym wpisie i ułożyłem w kolejności od najtańszego do najdroższego wozu. W każdym przypadku mówimy o najdroższym modelu w cenniku, a jeśli były do niego dostępne jakieś pakiety opcji, to starałem się je dołożyć. Zapnijcie pasy, bo o ile z początku będzie dość normalnie, to potem zrobi się hardkorowo. W nawiasach cena bazowa bez dodanych opcji.

REKLAMA

DACIA - 101 500 zł (97 300)

To cena za Dustera w kolorze pomarańczowym z silnikiem 1.3 TCe 4x4. 97 300 bez opcji, z opcjami przebija 101 tys. zł. Sporo jak za Dacię, mało jak za SUV-a z napędem na 4 koła, wręcz szokująco mało. Drugim najdroższym modelem w ofercie jest elektryczny Spring. Można go skonfigurować na 95 000 zł.

najdroższe auta

FIAT – 175 000 zł (171 300)

Najdroższym Fiatem w gamie jest ten 118-konny. Elektryczny i z odsuwanym dachem. Czyli nowy 500 Cabrio. Niesamowity jest ten samochód, nie widziałem jeszcze żadnego na ulicy. Podejrzewam że produkcja tego jest jakaś homeopatyczna. Być może liczą na szybki wzrost cen jako youngtimera.

najdroższe auta
Wersja 3+1 jest o ząbek tańsza.

RENAULT – 244 250 zł

Taką kwotę udało mi się uzyskać w konfiguratorze (nie ma cennika) modelu Trafic Spaceclass Escapade ze 170-konnym dieslem, skrzynią EDC i zaznaczoną większością opcji. I w sumie nie jest to zła cena jak za takiego busa, zwłaszcza jak dojdziemy do oferty od Peugeota i Opla, tam to się dopiero zdziwicie.

SUZUKI - 249 500 zł

Chciałbym zrobić wywiad z osobą, która wydała ćwierć bańki na Suzuki, wyjeżdżając z salonu Toyotą RAV4 z napędem hybrydowym i innym znaczkiem. Hell yeah!

SEAT – 250 274 zł (212 200)

Długo dodawałem do siebie opcje w modelu Tarraco z 200-konnym TDI, DSG i napędem na 4 koła. Jest ich naprawdę bardzo dużo. Nie do wiary, że kupując najdroższą wersję najdroższego modelu w gamie, reklamowanego jako 7-osobowy, musimy dopłacić i tak jeszcze 3792 zł za trzeci rząd siedzeń. Ahahaha.

najdroższe auta

HYUNDAI - 259 900 zł

Słabo, zwłaszcza jak dojdziemy do Kii. Najdroższe auta od Hyundaia to Santa Fe PHEV i 306-konny IONIQ5. Większość pozostałych samochodów mieści się w granicach 200 tys. zł. Cena 259 900 zł to za topowy model IONIQ-a 5, do którego nie dokupimy zbyt wielu opcji.

CITROEN - 302 700 zł

Najdroższy Citroen to elektryczny e-Spacetourer XL w wersji Shine. Ma 136 KM jak wszystkie elektryczne samochody od Stellantis i akumulator 75 kWh. To duży, luksusowy van, kompletnie bezużyteczny z uwagi na mały zasięg. Z pewnością jeden z bardziej absurdalnych samochodów w tym zestawieniu. Z opcjami udało mi się go dobić do 315 tys. zł.

citroen e-spacetourer

OPEL – 312 100 zł

Opel Zafira e-Life Family Elite 8-osobowy - tak nazywa się najdroższy Opel i jest to ten sam elektryczny van co u Citroena, tylko droższy. Na tym tle hybrydowy Grandland Plug-in o mocy 300 KM za 222 200 zł wygląda na niesamowitą okazję. Ciekawe ile osób kupuje te elektryczne vany w tych teoretycznych najdroższych wersjach. W każdym razie teraz już wiecie: Opel Zafira, model roku 2022, przebija 300 tysięcy złotych. Tak trzeba wyceniać.

SKODA – 313 300 zł (248 100)

Elektryczny Enyaq SPORTLINE 80x iV zaczyna się słabo, bo od 248 100 zł, ale wziąłem się ostro za konfigurowanie i cyk fik bęc, dobiliśmy do 313 300 zł. Za Skodę. Tym sposobem Skoda ostatecznie trafia do klasy premium. Najbardziej podoba mi się lakier za 5150 zł. Była taka płyta Van Halen.

Skoda Enyaq Bawaria

KIA - 319 900 zł

Nic w gamie Kii nie ma startu do elektrycznego EV6 GT o mocy 585 KM. Sprawdziłem Stingera i Sorento PHEV, ledwo przebijają 250 tys. zł. Z drugiej strony 319 900 zł za 585 KM to nie jest zła cena. No i oczywiście potwierdza się, że samochody elektryczne to nie są te tanie, to są te najdroższe auta w gamie.

Kia EV6 test

PEUGEOT – 323 400 zł

Powyższa cena dotyczy modelu PEUGEOT 508 PEUGEOT SPORT ENGINEERED HYbrid 360 PHEV EAT8, czyli najmocniejszej odmiany modelu 508 w odmianie kombi, z mocą systemową 360 KM i z dokupionym dachem panoramicznym oraz w kolorze białym, który wymaga dopłaty 3900 zł.

TOYOTA – 339 000 zł

W gamie Toyoty są trzy drogie samochody. To Mirai (wodorowy) za 326 400 zł, Supra z silnikiem 3.0 za 334 900 zł i król gamy – Land Cruiser w odmianie Executive z 204-konnym dieslem 2.8 za 339 000 zł. Ceny są zbliżone, można pójść do salonu i wydać bańkę na najdroższe auta Toyoty – Miraia do miasta, Land Cruisera w trasę (w teren go szkoda) i Suprę do upalania.

Toyota Land Cruiser po liftingu
Toyota Land Cruiser po liftingu

FORD - 413 500 zł

No tu jest grubo powiem Wam. Drogi jest Mustang Mach-1, ten spalinowy – kosztuje 330 200 zł. To już raczej nie „tańsza alternatywa dla BMW”. Daleko pozostawia go elektryczny Mach-E GT z napędem na obie osie za 396 000 zł. Ale nawet i on musi ustąpić przed Fordem Explorerem w wersji Platinum. Ten ogromny amerykański SUV w odmianie plug-in hybrid został wyceniony na czterysta trzynaście tysięcy pięćset złotych. Coś nie widzę tych Explorerów na ulicach...

najdroższe auta

VOLKSWAGEN – 532 150 zł (433 890)

Mamy zwycięzcę. Jest nim dopasiony po korek (stówa w samych opcjach) Touareg PHEV. Nic nie mówi „samochód ludowy” tak wyraźnie jak 532 tysiące złotych za gigantyczego SUV-a. Kto powiedział, że lud musi być biedny?

REKLAMA
vw touareg r test 2021
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-04-23T10:38:01+02:00
Aktualizacja: 2025-04-22T18:30:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-22T11:24:57+02:00
Aktualizacja: 2025-04-21T18:10:54+02:00
Aktualizacja: 2025-04-19T15:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-19T14:03:30+02:00
Aktualizacja: 2025-04-19T11:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-19T10:00:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA