Dwóch producentów aut bije się o prestiżowy rekord. Nikt trzeci nie korzysta
Ta dwójka nie zna słowa „stop”. Rimac cieszył się swoim rekordem 0-400-0 km/h zaledwie przez miesiąc, ale właśnie pokonał go Koenigsegg. Jesko Absolut zrobił to na wilgotnym asfalcie.

Koenigsegg i Rimac są jak szkolni rozrabiacy próbujący pokazać, który z nich jest najlepszy. Właśnie dlatego, podobnie jak klasowe łobuzy, posuwają się oni do coraz bardziej szalonych wyczynów. Przez ostatni miesiąc rekord 0-400-0 km/h należał do chorwackiej Nevery R, ale teraz odebrał mu go Koenigsegg Jesko Absolut. Dyrektor generalny Rimaca powiedział, że zabawa dopiero się rozpoczęła.
Koenigsegg vs. Rimac – znów prowadzą Szwedzi
Rywalizacja szwedzkiego i chorwackiego producenta trwa od kilku dobrych lat, ale ostatnio nabrała gwałtownego tempa. Dokładnie 10 lipca Rimac pochwalił się, że Nevera R osiągnęła czas przejazdu 0-400-0 km/h wynoszący 25,79 sekundy, czyli poprawiła poprzedni rekord Koenigsegga o 2,04 sekundy. Po miesiącu świętowanie przerwał Koenigsegg, który właśnie ustanowił nowy rekord.
Najnowszy czas ustanowiony przez Koenigsegga wynosi 25,21 sekundy, czyli o ponad pół sekundy szybciej niż Nevery R. Rozkładając go na czynniki pierwsze, przyspieszenie 0-400 km/h zajęło 16,77 sekundy, a hamowanie od 400 do 0 km/h kolejne 8,44 sekundy. Czasy zostały zarejestrowane przy użyciu urządzenia pomiarowego Racelogic i zweryfikowane przez przedstawicieli tej samej firmy.
Pobicie rekordu Nevery R o 0,58 sekundy jest szokującym wyczynem, który świadczy o potencjale drzemiącym w Koenigseggu. No ale jaki potencjał, skoro w końcu jechał najszybciej, jak się dało? No właśnie – „jak się dało”. Okazuje się, że kierowca pobił rekord podczas jazdy po asfalcie, który wysychał po wcześniejszych opadach deszczu.
Masa wrogiem przyspieszenia
Tylnonapędowe Jesko Absolut z 5-litrowym V8 o mocy 1600 KM miało przed sobą trudniejsze zadanie niż elektryczna Nevera R o mocy 2107 KM i napędem na cztery koła. Mimo to Koenigsegg zdołał pobić rekord, ponieważ inżynierowie opracowali nowy układ sterowania momentem obrotowym, który jeszcze lepiej zarządzał trakcją. Równie istotna okazała się też zdecydowanie niższa masa – 1290 kg vs. 2150 kg.
Dla zainteresowanych, tak wyglądały ostatnie rekordy 0-400-0 km/h:
- Wrzesień 2019, Koenigsegg Regera – 31,49 sekundy,
- Maj 2023, Rimac Nevera – 29,93 sekundy,
- Czerwiec 2023, Koenigsegg Regera – 28,81 sekundy,
- Lipiec 2024, Koenigsegg Jesko Absolut – 27,83 sekundy,
- Lipiec 2025, Rimac Nevera R – 25,79 sekundy,
- Sierpień 2025, Koenigsegg Jesko Absolut – 25,21 sekundy.
Mate Rimac zapowiada dalszą walkę
Gdy Mate Rimac, dyrektor generalny firmy dowiedział się o utracie rekordu i nowym wyniku Koenigsegga, postanowił opublikować spontaniczny filmik na Instagramie. Pogratulował w nim Koenigseggowi i przyznał, że spodziewał się dłuższego utrzymania rekordu przez elektryczną Neverę R, którą nazwał „prawdziwym statkiem kosmicznym”.
Następnie w kilku słowach docenił Koenigsegga za zdrową i przyjacielską rywalizację, która wpływa pozytywnie na rozwój technologii motoryzacyjnej. Jednocześnie zapowiedział, że „gra dopiero się rozpoczęła”, sugerując próbę odebrania rekordu szwedzkiej marce. Filmik spotkał się z pozytywnym odbiorem i skomentował go sam Christian von Koenigsegg, popierając słowa Rimaca o „początku gry”.

Trzeba przyznać, że zmagania obu producentów śledzi się całkiem przyjemnie, zwłaszcza w czasach, gdy rynek próbuje sprostać rygorystycznym normom Unii Europejskiej. Tym razem spalinowy Koenigsegg wygrał z elektrycznym Rimacem, ale raczej żaden z tej dwójki nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. W najbliższym czasie należy przygotować się na kolejne próby bicia szalonego rekordu 0-400-0 km/h.
Dowiedz się więcej o marce Koenigsegg: