Ten samochód przyśpiesza w 7,89 sekundy. Tyle, że od zera do 300 km/h
Czasy rekordowo szybkich samochodów spalinowych powoli zaczynają być pieśnią przeszłości. Rządzi prąd, natychmiastowa moc z wielu silników i najnowsze wyniki chorwackiej bestii nie pozostawiają co do tego złudzeń. W 7,89 sekundy od zera do 300 km/h w seryjnym samochodzie. To brzmi jak szaleństwo i moim zdaniem jest szaleństwem.

Kilka dni temu pisałem o chińskim Zeekr 01 FR. Jego producent chce podnieść moc swojego sedana z 1300 KM do 2000 KM. Bo może, bo chce, bo nie wiem dlaczego. Pisałem, że to za duża moc, aby oddawać ją w ręce zwykłych kierowców. Najwyraźniej Mate Rimac nie czytał mojego wpisu, bo właśnie ogłosił, co potrafi jego najnowsze cacko – Rimac Nevera R.





Rimac przeprowadził testy nowej Nevery R
Auto ma 2135,23 KM mocy, ulepszony pakiet aerodynamiczny (w tym nowe tylne skrzydło i powiększony dyfuzor) oraz nowe opony Michelin Cup 2. Samochód wyposażono także w nową generację systemu All-Wheel Torque Vectoring.
Największym osiągnięciem jest zdobycie rekordu w czasie przejazdu od zera do 400 km/h i ponownego hamowania do zatrzymania. Nevera R dokonała tego w 25,79 sekundy, czyli o 2,04 sekundy szybciej niż „zwykła” Nevera. Przy okazji systemy pokładowe zarejestrowały szereg innych, szalonych wyników. Oto one:
- 0–60 mil/h: 1,66 s
- 0–100 km/h: 1,72 s
- 0–100 mil/h: 2,96 s
- 0–200 km/h: 3,95 s
- 0–300 km/h: 7,89 s
- 0–200 mil/h: 9,25 s
- 0–400 km/h: 17,35 s
- 100–200 km/h: 2,22 s
- 200–250 km/h: 1,65 s
- 200–300 km/h: 3,89 s
- 0–100–0 km/h: 3,32 s
- 0–200–0 km/h: 8,58 s
- 0–300–0 km/h: 14,49 s
- 0–400–0 km/h: 25,79 s
- 0–250–0 mph: 26,20 s
- Ćwierć mili ze startu zatrzymanego: 7,90 s
- Mila ze startu zatrzymanego: 19,71 s
- Prędkość maksymalna: 431,45 km/h
To wszystko robi ogromne wrażenie, ale nie przeraża
Dlaczego? Bo Rimac Nevera R to superlimitowany, ultradrogi bolid dla garstki kolekcjonerów, którzy postawią go w swoich garażach. Jasne, będą czasami nimi wyjeżdżać i pewnie kiedyś zdarzy się, że któremuś z bogaczy omsknie się prawa noga. Wtedy on i jego ponad 2000-konny potwór pójdą w stronę rowu jak dzik w trufle. Ale to nie będzie samochód kupowany w salonach przez „normalnych” klientów.
Różnica tkwi w kliencie
Bo z tym Zeekrem czy Xiaomi Ultra to jest tak, że ktoś wejdzie do salonu po rodzinnego SUV-a, a może zostać przekonany do zakupu 1500-2000-konnej rakiety. I to jest bardzo niebezpieczna sytuacja. A taki Rimac Nevera R? To po prostu imponujące – gratuluję, Mate, wspaniałych wyników i niesamowitej kariery.



