Prezydent Francji ma nowy samochód. Jego silnik nigdy nie zagłuszy Marsylianki
Prezydent Republiki Francuskiej Emanuele Macron może się pochwalić przed kolegami nowym autem. To DS N°8, czyli najnowsze dziecko francuskiej marki premium z napędem elektrycznym.

DS N°8 to model, który francuska marka zaprezentowała pod koniec zeszłego roku. Zamówienia ruszą we wrześniu bieżącego roku, choć prezydent Emmanuele Macron będzie nim wożony trochę wcześniej. Model N°8 Presidentielle został zaprezentowany francuskiej głowie państwa 8 maja, w 80. rocznicę zakończenia II wojny światowej.
Prezydent już wcześniej miał przyjemność jeździć DS-em - jednym z jego kilku oficjalnych pojazdów był DS 7 Elysée, którym m.in. przejechał się po Polach Elizejskich podczas swojej inauguracji w 2017 r. Zaś lata temu, oryginalny Citroen DS był oficjalną limuzyną Charlesa de Gaulle'a, oraz Valery'ego Giscarda d'Estaing.
Francuski szafir zamiast czerni
Oczywiście Stellantis dokonało wszelkich zmian, aby przekształcić N°8 w prezydencki środek transportu. Prezydencki DS N°8 jest pomalowany na kolor Sapphire Blue, do którego dobrano czarne akcenty w postaci dachu, czy zderzaków - ciekawa odmiana dla kruczoczarnych samochodów rządowych w większości państw. Część dachu została wykonana z materiału, dzięki czemu po jego opuszczeniu prezydent będzie mógł brać udział w paradach, machając z samochodu.

Osłona chłodnicy DS Luminascreen świeci się na niebiesko, biało i czerwono, ukazując francuską flagę. Jednak tych „analogowych” zabraknąć oczywiście nie mogło - uchwyty na nie są zamontowane po bokach przedniego zderzaka. Do tego na całym samochodzie znajdziemy mniejsze detale we francuskich barwach narodowych.
Wnętrze zostało wykończone tapicerką ze skóry Nappa w kolorze Dream Blue w stylu paska od zegarka z kontrastującymi perłowymi przeszyciami i plisowanymi panelami drzwi. Wnętrze również otrzymało intarsję ze słomy żytniej, barwioną na kolory morski i granatowy. Wzór został wykonany w warsztacie znajdującym się w 6. dzielnicy Paryża przez zespół 12 rzemieślników specjalizujących się w tworzeniu intarsji, kierowany przez artystkę Lison de Caunes.

W wyposażeniu znalazły się system audio Focal, cyfrowy zestaw wskaźników i 16-calowy ekran informacyjno-rozrywkowy z dostosowanym menu. Pojawił się również swoisty panel sterujący, ukryty pod konsolą środkową - najprawdopodobniej służy on do sterowania funkcjami specjalnymi, takimi jak migające światła, czy syreny.
Więcej o francuskiej części Stellantis przeczytasz tutaj:
Cisza na każdej paradzie
Poprzedni DS używany przez Macrona - DS 7 Elysée - był hybrydą plug-in z jednostką E-TENSE o mocy 300 KM z napędem na cztery koła. Teraz będzie jeszcze bardziej ekologicznie, bo N°8 to samochód w pełni elektryczny.
Prezydencki N°8 powinien być oparty na wersji modelu Long Range z napędem na przód, która jest wyposażona w akumulator o mocy 97,2 kWh. Jednostka magazynuje wystarczającą ilość energii na przejechanie do 750 km na pełnym ładowaniu w standardowym N°8 Silnik elektryczny generuje 245 KM.
Oczywiście zasięg pojazdu Macrona będzie znacznie niższy niż w seryjnym N°8, gdyż dodatkowa masa wynikająca z opancerzenia wersji prezydenckiej powinna wpłynąć na niego negatywnie. Choć liczby nie mają znaczenia przy pewnym, historycznym fakcie - Emmanuel Macron zostaje pierwszą głową państwa, której oficjalny samochód ma napęd wyłącznie elektryczny.