Volkswagen miał przywołać miłe wspomnienia. Teraz znika
Volkswagen ID.Buzz nie będzie dostępny w Stanach Zjednoczonych w przyszłym roku. Potem teoretycznie może wrócić, ale nie postawiłbym na to ani centa.

„Dzieci kwiaty”, wspaniały styl retro, nostalgia, tęsknota za hipisowską wolnością. Oto składniki, które miały zadecydować o sukcesie Volkswagena ID.Buzza. Elektryczny van, dostępny i jako blaszak i jako auto rodzinne, rzeczywiście wygląda świetnie. Ale to widocznie za mało.
Stany Zjednoczone czekały na ID.Buzza
Elektryczna, nowoczesna wersja auta, które woziło ich dziadków na protesty przeciwko wojnie w Wietnamie była za Oceanem wyczekiwana. Producent dozował napięcie, opóźniał premierę i sprawiał, że media chętnie podłapywały ten temat. Niestety - gdy ID.Buzz wszedł już na rynek, po początkowej fascynacji nie pozostało zbyt wiele.

Mimo udanej stylistyki i parametrów, które nie przynoszą wstydu (zwłaszcza po małym liftingu na rok 2025), choć nie są też wspaniałe, ID.Buzz jednak nie zrobił oszałamiającej kariery. Sprzedaż w Europie idzie nieprzesadnie zachwycająco - ale prawdziwie słabą sytuację Volkswagen odnotowuje w Stanach Zjednoczonych. Amerykańscy klienci nie są zachwyceni elektromobilnością (no, chyba że mówimy o Tesli), w dodatku wolą raczej większe auta. ID.Buzz jest tam co najwyżej lokalną ciekawostką, a nie samochodem, który przyciąga do salonów.
Dlatego ID.Buzz musi odejść
Jak potwierdził portalowi „InsideEV’s” rzecznik marki na USA, Volkswagen ID.Buzz nie będzie oferowany na tamtejszym rynku w roku modelowym 2026. To nie oznacza (jeszcze?) całkowitego wycofania modelu, a „jedynie” przerwę.
Jak zaznaczają przedstawiciele marki, wersja na rok modelowy 2027 może wrócić, jeśli warunki rynkowe się zmienią. Przetłumaczę wam to z korporacyjnego na normalny: tak naprawdę to chcemy wycofać ten wóz, bo się naprawdę słabo sprzedaje, ale głupio nam to powiedzieć od razu. Jeśli ludzie ustawialiby się przez cały ten rok w kolejkach i płakali, że nie mogą kupić ID.Buzza, to może zmienilibyśmy zdanie, ale przecież wiadomo, że tak nie będzie.
W Europie ID.Buzz zostaje

Chętni nadal mogą go kupić na Starym Kontynencie, w tym w Polsce, ale też nie można powiedzieć, by było ich szczególnie wielu. Raczej nie będzie mowy o następcy. A gdyby tak był spalinowy? W tych czasach rosną szanse na to, że Volkswagen jednak to przemyśli…







































