volkswagen id buzz

Źli Polacy nie wybierają samochodów elektrycznych i dalej kupują trujące spaliniaki. Bo na przykład jakby ktoś chciał kupić elektrycznego ID.BUZZ, to w Niemczech jego podstawowa cena wynosi w przeliczeniu 214 tys. zł, a w Polsce prawie 278 tys. zł. Dlaczego?

Tym miejscem niestety nie są Chiny, nad czym bardzo ubolewa niemiecki koncern. Jednak mowa o równie liczącym się dla światowej gospodarki kraju – Stanach Zjednoczonych. Klienci z USA nie mogą się doczekać, aż na ich rynku pojawi się ID.Buzz i wygląda na to, że są gotowi zapłacić za niego „jak za zboże”.

Volkswagen ID.Buzz to samochód-gadżet, który ma kusić stylem i klimatem minionych lat połączonym z nowoczesną technologią, jak lodówka w stylu retro. Ale dzięki zmianom na rok 2025 próbuje przemówić nie tylko do serca, ale i do rozumu.

Kiedy pojawi się Volkswagen ID.Buzz California, czyli wersja, w której można mieszkać? Nieprędko lub wcale. Bo nie chcecie jej kupować.

Volkswagen ID.Buzz GTX ma osiągi Golfa GTI, ale mieści siedem osób i nie da się za nim nie obejrzeć. Oto najgorętszy z dużych samochodów na rynku.

Volkswagen ID.Buzz GTX ma osiągi Golfa GTI, ale mieści siedem osób i nie da się za nim nie obejrzeć. Oto najgorętszy z dużych samochodów na rynku.

Volkswagen szuka swojej niszy na rynku samochodów elektrycznych. Tym razem chodzi o sportowego vana w stylu retro o nazwie ID.Buzz GTX.

Volkswagen ID.Buzz zawiózł mnie zimą w góry. Czy mało aerodynamiczny samochód na prąd może sprawdzić się jako autostradowy krążownik? Już to wiem.

Volkswagen ID. Buzz w nowej wersji jest nie tylko długi, nie tylko zabierze na pokład 7 osób i masę bagażu, ale jeszcze będzie w stanie wystartować spod świateł tak, że pozostali kierowcy nie będą pewni, co się zdarzyło. 

Volkswagen ID Buzz z powodzeniem gra niespotykaną na rynku samochodów dostawczych kartą – nostalgią. Teraz za cukierkowy wygląd elektrycznego busa biorą się tunerzy. Oto ID Buzz i tuning od Prior Design.