Stellantis wkracza do królestwa Tesli. Ale jednak się wstydzi
Wystarczyło kilka lat, by autonomiczna jazda stała się czymś normalnym. Choć nie wszyscy z niej korzystają, w przyszłości każdy będzie mógł ją mieć – udowodniło to Stellantis.
Stellantis ma nowy pomysł. Przy produkcji opon skorzysta z jaj
Tak, dobrze przeczytaliście. Międzynarodowy koncern Stellantis chce produkować opony ze śmieci, w tym ze skorupek kurzych jaj. Mają jednak ku temu powód.
Leapmotor T03 szokuje cenami w Polsce. Czy naprawdę można nim jeździć za 99 zł miesięcznie? Sprawdzamy
To już oficjalne – Leapmotor T03 kosztuje u nas od 84 900 zł i to przed uwzględnieniem dopłat. Producent reklamuje, że można jeździć tym wozem za 99 zł miesięcznie. Sprawdźmy, jakie są detale tej oferty.
Nowy samochód za 99 zł miesięcznie. To może być rewolucja na rynku
Nowe auto kojarzyć się może z pokaźną wyrwą w budżecie domowym lub firmowym. Ale jeśli informacje z wycieku nt. elektrycznego Leapmotor T03 potwierdzą się, to o żadnej wyrwie mowy nie będzie – przynajmniej jeśli chodzi o budżet firmowy.
Dobra wiadomość: Fiat Punto wróci. Zła wiadomość: Fiat Punto wróci
Przywracanie do życia modeli, które zakończyły swoją rynkową karierę trwa w najlepsze. Stellantis właśnie dał do zrozumienia, że zupełnie na serio rozważa przywrócenie do życia Fiata Punto. Jeżeli właśnie poczuliście ekscytację, to wstrzymajcie konie. Jest pewien haczyk.
Nowa marka rusza ze sprzedażą w Polsce. Klientom serwuje dwie skrajne propozycje
Nadążacie za modelami chińskich marek, które coraz liczniej napływają na europejski rynek? Jeśli odpowiedź brzmi „nie”, to doskonale, bo jeszcze w lutym pojawią się dwa kolejne modele.
Ta marka zniknęła z rynku ponad 30 lat temu. Teraz może wrócić i zagrozić Dacii
Koncern Stellantis wraca do pomysłu odkurzenia nazwy, która zniknęła z rynku ponad trzy dekady temu. Stara, francuska firma będzie najprawdopodobniej firmować niedrogie samochody.
Wreszcie to mamy. Jeep podczas jazdy wyświetla reklamy. Producent mówi, że możesz wyłączyć je klikając w X
Nowy Jeep Wrangler (i zapewne inne modele) wyświetla na ekranie centralnym ogromną reklamę za każdym razem, gdy samochód się zatrzyma. To dobry krok koncernu Stellantis, ale wciąż za mały, ponieważ reklama ma postać tylko wizualną, a przecież mogłaby jeszcze krzyczeć.