REKLAMA

Nowa Honda Prelude będzie hybrydą. Nie zasypiajcie, będzie miała coś niezwykłego

Druga połowa 2025 r. przyniesie nam powrót uwielbianego niegdyś coupe od Hondy - modelu Prelude. Będzie to hybryda, lecz wg ostatnich doniesień, będzie dostępna z manualną skrzynią biegów.

Honda Prelude
REKLAMA

Honda Prelude była sportowym coupe o sportowo-eleganckim nadwoziu, produkowanym w latach 1978 - 2001 w pięciu kolejnych generacjach. Była jedną z pięciu Hond, którym nadano muzyczny nazwy - oprócz Prelude w salonach japońskiego producenta koncert grały Jazz, Quint, Ballade i Accord. Z tym ostatnim Prelude łączył wiele swoich podzespołów. Teraz Honda zapowiedziała powrót swojego coupe, który zrobi swój sceniczny comeback po 24 latach przerwy.

REKLAMA

Prelude, czyli Civic coupe

W przeciwieństwie do oryginału nowa wersja Prelude ma bazować na kompaktowym Civicu. Jego prezentacja przypada na 25 rocznicę wdrożenia technologii hybrydowej przez Hondę - zatem zastosowany układ napędowy nie powinien dziwić.

Układ hybrydowy w nowym Prelude najprawdopodobniej będzie łączył 2-litrowy czterocylindrowy silnik benzynowy z dwoma silnikami elektrycznymi, co znamy już z Civica e:HEV. Występuje także w analogicznej wersji Accorda, którego jednak nie znajdziemy w europejskich salonach Hondy. Generuje on łączną moc 184 KM, co w Civicu pozwala na osiągnięcie 180 km/h i przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 7,8 s. Nie brzmi to szczególnie sportowo, ale według oficjalnych zapowiedzi Japończyków ważniejsze będą „dynamika prowadzenia i oszczędność paliwa”. Takie czasy dla sportowych coupe.

Więcej o Hondach przeczytasz tutaj:

Hybryda z manualem

Według informacji japońskiego serwisu Best Car, oprócz konwencjonalnej skrzyni CVT, hybrydowy Prelude może oferować manualną skrzynię biegów. Jeśli te rewelacje okazałyby się prawdziwe, będzie to pierwsza Honda od czasu CR-Z, która będzie miała manualną skrzynię biegów w hybrydowym układzie z własnym ładowaniem.

Jest jednak mała różnica między CR-Z, a nowym Prelude. Ten pierwszy był hybrydą miękką, czyli taką, w której silnik elektryczny nie mógł napędzać samodzielnie samochodu. Nowy model ma być z kolei hybrydą zwykłą - gdzie w konkretnych momentach używa tylko silnika elektrycznego.

Jak to może działać? Inny japoński producent - Toyota - podejmował już próby stworzenia „udawanej” skrzyni manualnej z działającym sprzęgłem, którą opatentował w 2021 r. Użycie sprzęgła miałoby blokować określony zakres pracy układu napędowego złożonego z silnika elektrycznego i spalinowego, oraz typowej dla hybryd przekładni e-CVT - miałoby to dawać wrażenie jazdy na konkretnym biegu, jak w klasycznych spalinówkach z manualem. System sterujący skrzynią jednak nie pozwoli silnikowi zgasnąć przy dojeździe do świateł przy pozostawieniu wrzuconego biegu, tylko przełączy się w tryb normalnej jazdy hybrydowej, a tym samym na tryb skrzyni bezstopniowej.

REKLAMA

Będzie to też pewien ewenement w swoim segmencie; inne kompaktowe coupe - bliźniaki Toyota GR 86 i Subaru BRZ, czy BMW serii 2 również oferują skrzynię manualną. Nie są to jednak samochody z układem hybrydowym, tylko klasycznymi, wyłącznie spalinowymi silnikami.

Na nową iterację lubianej Hondy musimy czekać jeszcze około roku. Pewni zobaczenia jej w swoich salonach są potencjalni klienci z Europy i Japonii, ale być może także Amerykanie - choć Honda nie potwierdziła wprowadzenia kompaktowego coupe za Atlantykiem, to biorąc pod uwagę, że jej oficjalna prezentacja miała miejsce na targach w Los Angeles w 2023 r., to i jankesi mogę się spodziewać Prelude'a na swoim rynku.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA