REKLAMA

Honda e:Ny1 zmieni nazwę. Powinna być dłuższa

Dłuższa na tyle, żeby przykryła cenę. Ćwierkają wróbelki od targów w Pekinie, że Honda e:NY1 będzie się inaczej nazywać. Obawiam się, że trudna nazwa to zaleta.

honda e:ny1
REKLAMA
REKLAMA

Hondy rozpoczęła swoją elektryczną przygodę z przytupem. Model E przyciągał spojrzenia, szczególnie kształtem przedniego pasa i świateł. Słodki samochodzik na pewno zrobił trochę szumu, ale był wybitnie kandydatem tylko na drugie auto w rodzinie. Honda e:Ny1 to już auto znacznie bardziej uniwersalne, choć może nieco spóźnione. Wieści ze świata płyną takie, że może dostać lifting. Jego częścią może stać się zmiana nazwy, bo klienci w Chinach nie potrafią jej wymówić. Podejrzewam, że w Europie nie jest wiele lepiej.

Honda e:Ny1

Zmiana nazwy e:Ny1

Obecna nazwa modelu byłoby niezłym hasłem do jakiegoś konta, gdyby była nieco dłuższa. Jest litera, wielka litera, cyfra i znak specjalny. Do pełni szczęścia brakuje dosłownie kilku znaków, a w procesie sprzedażowym zapewne większego zrozumienia u klientów. Ten ciąg nie jest przypadkowy, można go odczytać jako anyone, co miałoby kojarzyć się z autem dla każdego. Chyba. Czyta się bardziej "ienłajłan". Powinien tym jeździć zespół Łąki Łan.

Honda pewnie chciałaby, żeby do e:Ny1 bardziej pasowała nazwa e:No1, że taki numer jeden z niego. Tak dowcipnie to nie będzie, bo model nie święci sukcesów sprzedażowych. Autocar na podstawie nazw tego modelu w Chinach wydedukował, że e:Ny1 zostanie Y1, a e:N zostanie utracone. Nazwy w Chinach są dwie, zależnie od tego, która spółka joint venture produkuje to auto. Klienci do wyboru mają e:NS1 i e:NP1. Zapowiadany tam duży SUV Hondy ma nazywać się P1, to wyszło, że e:Ny1 może stać się zwykłym Y1.

Honda e:NY1 - cena

Honda przekonywała klientów krzywą ładowania, której przebieg ma być w tym modelu wyjątkowo korzystny. Tylko że samochód nie ma pompy ciepła, co w zimowych warunkach nie przełoży się na dobre zużycie energii. Ceny od początku były odważne, ale od 2 kwietnia tego roku obowiązuje cennik, w którym e:Ny1 kosztuje 197 500 zł w wersji Elegance.

Miło, że potaniał, ale wciąż jest droższy od Tesli Model 3. Wersja Advance kosztuje 211 500 zł. By nakreślić trudy rynkowego żywota e:Ny1 można dodać, że Model 3 w wersji Long Range kosztuje 224 900 zł, a świeżutka wersja Performance, z przyspieszeniem do setki na poziomie 3,1 s, wyceniona jest 244 990 zł.

Honda e:Ny1

Podaję ceny Tesli, bo każda marka sprzedające elektryczne samochody napotyka kłopot w postaci Tesli. Ludzie chcą Tesli, bo jest Teslą, nie tylko dlatego, że jest dobrym elektrycznym samochodem. Uzasadnianie, że nie powinni jej wybrać, jest skazane na niepowodzenie. Trzeba naprawdę dobrego punktu zaczepienia, by myśli skierować w inną stronę lub miłości do danej marki. Może i nie mamy pompy ciepła, auto jest mniejsze, maksymalna moc ładowania mało imponująca, ale zobacz, jaka fajna krzywa ładowania.

REKLAMA

Proszę bardzo, nasz test Hondy e:Ny1 tutaj. Nie można powiedzieć rzeczy typu, że to auto Hondzie nie wyszło, to nie byłaby prawda. Jeśli ktoś nie planuje nim dalekich podróży, to brak pompy ciepła nie zrobi mu wielkiej różnicy. Wielu właścicieli aut elektrycznych nie oddala się od domu. Ono posiada wady, gdy zestawi się jego ceny z cenami jednego konkurenta.

Dość oryginalna nazwa, może sprawia problem z wymówieniem jej w salonie, ale za to zapewnia trochę dodatkowego rozgłosu. Y1 wiele tu nie zmieni.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA