Nowa Mazda CX-5 już na drogach. Trafi do salonów jeszcze w tym roku
Nowa Mazda CX-5 jest już testowana. Zamaskowane egzemplarze pozwalają się domyślać, jak może wyglądać odmiana produkcyjna.

Niedawno pisaliśmy o tym, że debiut najnowszej Mazdy CX-5 zbliża się wielkimi krokami. Co wiemy o tym wozie? Spróbujmy to uszeregować.
Po pierwsze - Mazda stanie się hybrydą
Mówimy o układzie konstrukcji Mazdy, a nie o zapożyczeniu technikaliów od Toyoty. Nie jest jeszcze jasne, czy CX-5 stanie się plug-inem (jak CX-60), czy mówimy np. o układzie miękkiej hybrydy sprzężonej z silnikiem Skyactiv-X. Może też sprawdzą się obydwie hipotezy, a może zobaczymy jeszcze coś nowego? Tak czy inaczej, będzie hybrydowo. Odmiana EV: raczej nie. Już prędzej widziałbym tu sześciocylindrowego diesla.

Po drugie: będzie bardziej premium
Lepsze materiały wykończeniowe, wysmakowane detale, atrakcyjne kolory - CX-5 ma kontynuować drogę, którą Mazda podąża od jakiegoś czasu (co najmniej od premiery CX-60) i której meta znajduje się w klasie premium.
Poza tym pozostaje nam mieć nadzieję, że CX-5 nie zostanie zbytnio unowocześniona we wnętrzu - obecna generacja jest przyjemnie staroświecka i spokojna, nie atakuje ekranami i kontrolkami - i nie będzie zbyt droga, choć może to stać w sprzeczności z ambicjami premium.

Mazda CX-5 III już jeździ
Zamaskowane egzemplarze uwieczniono podczas jazd z kierowcami testowymi. Spod kamuflażu można zauważyć przód z wąskimi lampami i grillem niczym w nowej, elektrycznej Szóstce (tyle że grill będzie „otwarty”, bo faktycznie chłodzi silnik spalinowy). Auto będzie mieć dłuższą maskę niż obecna generacja (jak w CX-60) i cienkie lampy z tyłu, jak w CX-80.
Słowem - nie należy spodziewać się rewolucji stylistycznej, ale Mazda raczej przyzwyczaiła nas do tego, że zmienia swojego modele powoli. We wnętrzu może pojawić się wielki, 14,6-calowy ekran, niczym we wspomnianym 6e.
Czekamy na debiut - CX-5 może zostać oficjalnie pokazane jeszcze w tym roku. Pierwsze egzemplarze najpewniej wjadą do salonów w 2026 r. Konkurenci nie śpią, a sprzedaż obecnej generacji Mazdy spada. To już najwyższy czas na następcę.
- Lubiany, japoński SUV doczeka się nowej, hybrydowej odsłony. Toyota RAV4 ma kłopoty
- Dziadku, co to za patyczek na ekranie? Czyli test Mazdy CX-5
- Jeździłem Mazdą CX-5 po ostatnich zmianach. Jedna zaszła za daleko
- Pojechałem w trasę Mazdą z ogromnym dieslem. Jego spalanie to dwukrotność jego pojemności