REKLAMA

Lubiany, japoński SUV doczeka się nowej, hybrydowej odsłony. Toyota RAV4 ma kłopoty

Mazda CX-5 nie wybiera się na emeryturę. Zamiast tego, otrzyma nową generację lub przynajmniej zaawansowany lifting. Całe szczęście, bo sprzedaż spada.

mazda cx-5 nowa
REKLAMA

Mazda CX-5 to już rynkowy weteran. Obecna, druga generacja wozu pojawiła się na rynku w roku 2016, a pięć lat później został poddany liftingowi. W międzyczasie gama SUV-ów Mazdy się rozrosła, np. o CX-60. Być może niektórzy klienci myślący wcześniej o CX-5, po wejściu do salonu uznawali, że wolą dopłacić do CX-60. Poza tym, im starsza robiła się „Ce-iks piątka”, tym mocniej traciła u tych z potencjalnych nabywców, którzy cenią sobie nowinki.

REKLAMA

Siłą Mazdy jest tradycjonalizm

Minimalistyczne wnętrze z relatywnie małym i mało „agresywnym” ekranem, niewiele piszczących komunikatów, dobre materiały, spokojny charakter - przejażdżka Mazdą jest teraz jak wizyta w cichym SPA tylko dla dorosłych z przytłumionym światłem, podczas gdy wielu rywali kojarzy się raczej z koreańskim barem z karaoke po drugiej w nocy.

Ale to, co dla niektórych jest ukojeniem, dla innych stanowi wadę. Sprzedaż Mazdy CX-5 w zeszłym roku spadła o 13,4 proc. Dlatego japoński SUV musi się unowocześnić. Pewnie zyska trochę funkcji, ekrany się powiększą i pojawi się parę dodatkowych lampek - ale jest nadzieja na to, że ogólny charakter tego SUV-a zostanie bez zmian.

Nowa Mazda CX-5 - co o niej wiemy?

Nie jest jeszcze jasne, czy nowa wersja będzie autem zaprojektowanym całkowicie od zera, czy raczej mówimy o bardzo zaawansowanym liftingu. Bardziej prawdopodobna jest jednak ta pierwsza opcja.

Z zewnątrz nowe CX-5 zapewne będzie zbliżone do znanych nam już wozów marki. Mazda nie lubi szokować stylistyką i nawet wspomniane CX-60 prezentuje się raczej podobnie. Zapewne CX-5 zyska nieco ostrzejszych linii, będzie mieć bardziej kanciasty grill i może się odrobinę wydłużyć. Byle nie za bardzo. Obecna generacja mierzy 4,55 m. CX-60 urosło do 4,75 m. CX-5 nie może być za długie, by nie robić konkurencji.

Mazda CX-5 stanie się hybrydą

Ma to być układ, który Mazda „zaprojektuje we własnym zakresie”. Nie należy się więc spodziewać rozszerzenia współpracy z Toyotą (przypomnijmy, że nowa Dwójka to tak naprawdę Yaris) do tego stopnia, by CX-5 otrzymało hybrydę z RAV4. Jeszcze gorszym dla charakteru marki byłoby rozwiązanie, w którym CX-5… stałoby się RAV4 z innym znaczkiem. Jak na razie, taki los przydzielono firmie Suzuki.

mazda cx-5 nowa

Hybrydowe CX-5 może być plug-inem, jak CX-60, niewykluczone są jednak także inne opcje. Do wozu tej wielkości zapewne pasowałby także motor Skyactiv-X nowej generacji, z układem miękkiej hybrydy. Byłoby miło, gdyby w gamie zostało wolnossące 2.5 - może jednak otrzymać małe, elektryczne wsparcie. Byle nikt nie wpadł na pomysł montażu w CX-5 jakiegoś 1.4 turbo. Pocieszę was jednak i przypomnę, że mówimy o marce, która niedawno wprowadziła na rynek zupełnie nowego diesla (!) o pojemności 3.3 (!!!). Bądźcie spokojni.

Nowe CX-5 może zadebiutować jeszcze w tym roku

REKLAMA

Trafi do sprzedaży na początku przyszłego roku, ale niekoniecznie od razu we wszystkich wersjach. Czego jeszcze warto oczekiwać? Na pewno CX-5 udowodni, że Mazda wciąż aspiruje do segmentu premium - spodziewajmy się więc ładnej tapicerki i wysmakowanych detali. Oby nie przesadzono z ceną. Obecna generacja jest przyzwoicie wyceniona. Lubię ten wóz, co chyba oznacza, że nie jestem już młody.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-03-05T09:46:10+01:00
Aktualizacja: 2025-03-04T17:59:12+01:00
Aktualizacja: 2025-03-04T14:41:53+01:00
Aktualizacja: 2025-03-04T10:36:50+01:00
Aktualizacja: 2025-03-04T09:37:40+01:00
Aktualizacja: 2025-03-03T16:30:19+01:00
Aktualizacja: 2025-03-03T12:49:17+01:00
Aktualizacja: 2025-03-03T12:37:48+01:00
Aktualizacja: 2025-03-03T09:57:19+01:00
Aktualizacja: 2025-03-02T16:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-02T15:00:00+01:00
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA