REKLAMA

To jak, Stellantis będzie produkował auta Leapmotor w Polsce czy nie? Mamy najnowsze wieści

Produkcja samochodów marki Leapmotor w Polsce już trwa. To dobra informacja. Złą informacją jest, że Stellantis nie ma perspektyw na stabilizację oraz rozwój działalności w naszym kraju.

To jak, Stellantis będzie produkował auta Leapmotor w Polsce czy nie? Mamy najnowsze wieści
REKLAMA

Jeszcze kilka tygodni temu ogłaszaliśmy wam, że Stellantis zaczyna produkcję (montowanie) samochodów marki Leapmotor w tyskiej fabryce samochodów. Radość nie trwała długo, bowiem niedawno świat obiegła informacja, że konglomerat zmienił zdanie. Krótko potem pojawił się komunikat dementujący tę nagłą zmianę i twierdzący, że to plotka. Minęło kilka dni i dziś dostajemy nową porcję informacji na ten temat. Oto co wiemy.

REKLAMA

Prawda jak zwykle leży pośrodku.

Wygląda na to, że póki co malutki T03 będzie powstawał w Tychach, ale polskie zakłady mogą pomachać z daleka drugiemu modelowi, SUV-owi o nazwie B10. Reuters podał, że Stellantis i jego chiński partner Leapmotor porzucili plany budowy drugiego samochodu elektrycznego w Polsce. Informacje na ten temat rzekomo przekazały dwie osoby zaznajomione ze sprawą.

Dlaczego Polska nie jest dobrą lokalizacją do produkowania samochodów?

Stellantis posiada 51 proc. udziałów w spółce joint venture Leapmotor International. Chińczycy posiadają pozostałe 49 proc. Wydawać by się mogło, że taki rozkład akcjonariuszy daje swobodę działania Stellantisowi i to jego zarząd decyduje co i gdzie chce produkować. Niestety realia są inne. Zgodnie z chińskim prawem i regulacjami tamtejsze przedsiębiorstwa muszą uzyskać zgodę Pekinu na bezpośrednie inwestycje zagraniczne i to rodzi poważny problem.

Czego chce Pekin?

Źródło, które przekazało informacje na temat zawieszenia plantów wobec Tychów, przekazało również, co zrobił chiński rząd. Mianowicie władze Pekinu nakazały swoim producentom samochodów wstrzymanie dużych inwestycji w krajach europejskich, które poparły nałożenie dodatkowych ceł na chińskie pojazdy elektryczne. Jak wiemy, Polska jest jednym z dziesięciu państw członkowskich, które poparły decyzję o nałożeniu ceł sięgających ponad 40 proc. na importowane chińskie pojazdy elektryczne.

Co dalej? Mówi się, że Leapmotor będzie produkował w Niemczech lub na Słowacji

Leapmotor zamierza uszanować dyrektywy rządowe i rozważa wykorzystanie innych zakładów. Na stole są podobno dwie propozycje. Jedną z nich jest fabryka Stellantis w Eisenach w Niemczech, gdzie powstają modele Opla. Drugą opcją jest wykorzystanie zakładu w Trnavie na Słowacji. Jak się pewnie domyślacie, oba kraje były przeciwne nałożeniu ceł.

Póki co Stellantis nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji, gdzie będzie produkowany B10.

REKLAMA

Praktycznie pewne jest, że samochód nie będzie produkowany w Polsce, pomimo dogodnych warunków ekonomicznych. Nie jest jasne, czy pojawiły się inne czynniki, które mogły odegrać rolę podjęciu tej w decyzji, ale to chyba nie już żadnego znaczenia. Za to duże znaczenie ma polska przyszłość modelu T03, bo niestety montowany już w polskich zakładach pojazd może podzielić los większego brata.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA