REKLAMA

Kia o znanej nazwie powraca. Cała rodzina pojedzie najeść się curry

Kia Carens powraca - tyle że z przydomkiem „Clavis” i jako samochód elektryczny. Jak na minivana, jest bardzo kanciasty.

kia carens
REKLAMA

Poprzednia, oferowana w Europie Kia Carens to być może jeden z najnudniejszych samochodów, jakie Kia kiedykolwiek wyprodukowała. Nie da się powiedzieć o tym modelu niczego, co mogłoby przyspieszyć krążenie krwi. Na tyle nie rzuca się w oczy, że można przypadkiem zajechać mu drogę i spowodować wypadek. Nie jest szybki, nie prowadzi się dobrze, nie ma żadnego ciekawego elementu. Bardziej emocjonujące jest stanie w kolejce.

REKLAMA

Ale nie o to chodzi w Carensie

Jednocześnie, wóz zbiera dobre opinie za praktyczność. To, co dla niektórych stanowi śmierć za życia, dla innych jest po prostu autem doskonale spełniającym codzienne potrzeby. Nie każdy potrzebuje emocji.


Obecnie Carensa nie ma już jednak w Europie - podobnie jak minivanów w ogóle. Chętni musieli przesiąść się na SUV-y. Auto o takiej nazwie - dokładniej: mówimy o Kii Carens Clavis - jest sprzedawane w Indiach. Ma kanciaste linie, a nie typowo obłe, jak przystało na minivana, ale to wciąż bardziej minivan niż SUV.

Teraz debiutuje w wersji elektrycznej

To pierwszy samochód elektryczny marki Kia produkowany w Indiach. Jest opracowany z myślą o „rynkach wschodzących”, czyli mniej wymagających w kwestii wykończenia czy osiągów, ale liczących na niższe ceny.

kia carens

Carens Clavis ma trzy rzędy siedzeń. Nie jest zbyt długi, co ułatwia parkowanie w Indiach. Mierzy 4550 mm. Wersja EV wizualnie odróżnia się od oferowanej spalinowej m.in. brakiem centralnego wlotu powietrza, podświetlaną atrapą chłodnicy, aerodynamicznymi felgami i nowymi światłami LED.

W środku: duże ekrany, liczne schowki i typowy dla Kii design. Można zamówić sobie nawet wentylowane fotele (świetne w indyjskim, gorącym klimacie) i audio Bose, by głośniej grać tamtejszy pop.

kia carens

Do wyboru: dwie wersje

Żadna z nich nie będzie szczególnie szybka. Pierwsza ma 133 KM i akumulator 42 kWh (zasięg 404 km). Druga rozwija 169 KM, ma baterię 51,4 kWh i przejedzie na jednym ładowaniu do 490 km.

Obie baterie są chłodzone cieczą i obsługują szybkie ładowanie prądem stałym do 100 kW. Pojazd oferuje także funkcję Vehicle-to-Load (V2L), która umożliwia zasilanie zewnętrznych urządzeń z akumulatora auta – np. podczas biwakowania.

To nie jest drogi wóz

Nowa elektryczna Kia powstała na tej samej platformie, co popularne w wielu rejonach świata modele Hyundai Creta i Kia Seltos. Początkowo Carens Clavis EV trafi do sprzedaży w Indiach w cenie od 17,99 do 24,49 lakh rupii (88-120 tys. zł), co czyni ją jednym z najtańszych elektrycznych siedmiomiejscowych samochodów na tamtejszym rynku.


kia carens
REKLAMA

Na razie Kia nie ujawniła, które rynki poza Indiami otrzymają nowy model. W Europie też mógłby się sprzedać… ale raczej w odmianie spalinowej. Wierzę, że wciąż istnieją klienci, którzy chcieliby sobie kupić minivana, ale teraz już właściwie nie mogą.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-07-15T18:50:49+02:00
Aktualizacja: 2025-07-15T18:47:15+02:00
Aktualizacja: 2025-07-15T15:47:15+02:00
Aktualizacja: 2025-07-15T14:33:55+02:00
Aktualizacja: 2025-07-15T07:55:18+02:00
Aktualizacja: 2025-07-14T19:28:08+02:00
Aktualizacja: 2025-07-14T18:32:16+02:00
Aktualizacja: 2025-07-14T17:53:04+02:00
Aktualizacja: 2025-07-14T17:43:52+02:00
Aktualizacja: 2025-07-14T16:00:36+02:00
Aktualizacja: 2025-07-14T14:49:40+02:00
Aktualizacja: 2025-07-13T18:10:45+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA