Jeden z najfajniejszych Fiatów powróci. Znowu będziecie jeździć niedźwiadkiem po lesie
Dyrektor generalny Fiata Olivier François poinformował, że włoski producent jest w trakcie pracy nad Fiatem Grande Panda w wersji z napędem na cztery koła. Oznaczałoby to powrót to jednej z najbardziej kultowych linii modeli włoskiego producenta.
Wielkie powroty są ostatnio w modzie. Renault z modelami 5, 4 i Twingo, czy Donald Trump na fotelu prezydenta USA. Fiat postanowił połasić się na kawałek tego tortu w polewie z nostalgii, by przywrócić jeden z najlepszych modeli w swojej historii - Pandę 4x4.
Ponad 40 lat historii
Oryginalny Fiat Panda 4x4 pojawił się w 1983 r. - był to model na bazie Pandy I generacji. Włoski maluszek z austriackim napędem od Steyra-Pucha szybko został absolutnym hitem we Włoszech. Szczególnie upodobali go sobie mieszkańcy rejonów położnych u podnóża włoskich Alp, ale nie tylko oni.
Oryginalna „buda” wytrzymała w produkcji dwadzieścia lat, ciesząc się popularnością wśród klientów niemal do samego końca. Kolejne dwie generacje Pandy również dostały tą wersję, oferując przy okazji praktyczniejsze, pięciodrzwiowe nadwozie. Historia zakończyła się tymczasowo przy Pandzie III generacji w roku 2023. Zmiany w przepisach dotyczących cyberbezpieczeństwa wymusiły wstrzymanie produkcji Pandy 4x4, lecz po drobnej modernizacji wszystko miało wrócić do normy. Niestety, stan faktyczny trochę odbiegał od normy i w praktyce nawet dealerzy Fiata nie potrafili jednoznacznie stwierdzić, czy Panda 4x4 jest w normalnej produkcji. Była - ale w bardzo ograniczonej liczbie.
Obecnie w ofercie Fiata znajdziemy Pandę trzeciej generacji w podstawowej wersji City oraz jako Pandina. Ten drugi, choć okraszony pseudoterenowymi ozdobami, nie jest dostępny w wersji z napędem na cztery koła. U dealerów Fiata znajdziemy jeszcze ostatnie niedobitki, ale będą one podpisane jako model roku 2024, a i w konfiguratorze próżno szukać opcji napędu 4x4.
Ale teraz już wiemy, że Panda 4x4 powróci. Nowa Grande Panda już podczas premiery wywołała uśmiechy na ustach swoimi nawiązaniami do Pandy I z 1980 r. A jako, że czasami warto iść za ciosem, to Grande Panda odziedziczy także najfajniejszą wersję po swoich poprzednikach.
Więcej nowości od Stellantis znajdziesz tutaj:
Pan dyrektor obiecuje, a my czekamy
Olivier François, piastujący stanowisko dyrektora generalnego Fiata przyznał ostatnio, że Fiat jest w trakcie prac nad Grande Pandą w wersji z napędem na cztery koła. Obecnie trwają głównie badania rynku i dostępne rozwiązania, możliwe do zastosowania w potencjalnym nowym modelu. Przyznaje jednak, że najważniejsze pytanie w tym momencie nie brzmi „jak?”, a „kiedy?”.
I tutaj „kiedy?” jest bardzo dobrym pytaniem, ponieważ nie mamy żadnej informacji, o możliwym wejściu do produkcji Grande Pandy z napędem na cztery koła. Nie wiadomo także, czy będzie to dostępna jako hybryda, czy tylko z napędem elektrycznym.
François zaprzeczył za to, że Fiat pracuje nad Grande Pandą w wersji siedmioosobowej. Owszem, wejście nowego modelu używającego platformy Smart Car (tej samej co w Grande Pandzie) jest możliwe, a nawet prawdopodobne, ale nie będzie to bliźniak już produkowanego modelu.