Tym SUV-em jeździ prezydent. Niedługo będzie w salonach, a jeszcze go nie znacie
Nie wydaje mi się, że wiecie, kto jest prezydentem Brazylii. Raczej nie wiecie też, jak wygląda jego SUV. Lepiej poznajcie Chery Tiggo 8, bo niedługo sami będziecie mogli być, jak Luiz Inácio Lula da Silva.

Jeśli ten SUV jest oficjalnym samochodem prezydenta, to chociaż pod kilkoma względami musi być dobry. Niedługo wszyscy będziemy mieli okazję się o tym przekonać. Już od kilku miesięcy oficjalnie wiadomo, że chiński gigant planuje zadomowić się na polskim rynku. Na „dzień dobry” zaoferuje cztery SUV-y. Drugim z nich jest Tiggo 8. Producent przedstawia swoją gamę od środka – pozostałe propozycje, czyli Tiggo 9 i Tiggo 4, będą tą największą i najmniejszą.

Tiggo 8 to rywal Santa Fe
Pod względem wymiarów SUV mający 4720 mm długości, 1860 mm szerokości i 1705 mm wysokości może być konkurentem samochodów takich jak Santa Fe, czy Sorento. W środku znajdzie się dużo miejsca dla pasażerów i bagaży. Jeśli jesteśmy przy wnętrzu, oczywiście nie zabraknie klasycznej tabletozy. Na szczęście wyświetlacze przełamano dobrze wyglądającym materiałem przypominającym drewno lub aluminium. Na masywnym tunelu środkowym będzie można odłożyć dwa smartfony.

Samochód wyposażono w 24 systemy wspomagania kierowcy ADAS. W ich skład wchodzi inteligentny tempomat, wykrywanie martwego pola, system ostrzegania przed kolizją i asystent prędkości. Tiggo 8 w wersji plug-in wyposażono w technologię Chery Super Hybrid. Oferuje wybór kilku trybów jazdy, w tym spalinowego, hybrydowego i elektrycznego. Przy lekkiej nodze auto pokona nawet 1200 km. Drugą wersją ma być wariant wyłącznie spalinowy.
Oszczędność przede wszystkim
Według wstępnych informacji, w obu przypadkach za bazę posłuży turbodoładowane 1.6 TGDI z bezpośrednim wtryskiem paliwa tak jak w Tiggo 7. Silnik ten generuje 147 KM i 275 Nm. W połączeniu z siedmiobiegową skrzynią DCT, Tiggo 8 ma palić 7,4 l/100 km. W przyszłości fajnie byłoby zobaczyć jeszcze wariant 2.0 TGDI i mniejsze 1.5, o ile nie okaże się zbyt małe na samochód tej wielkości. Swoją drogą, niektóre Europejskie SUV-y widziały jeszcze mniejsze pojemności…

Wkrótce przyjrzycie mu się w salonie
W poprzednim roku sprzedaż samochodów Chery wzrosła o 38,4 proc., co skusiło markę na spróbowanie sił na innych rynkach. Firma wierzy, że jej samochody będą cieszyły się zainteresowaniem w naszym kraju. Auta mają być oferowane w niezależnych salonach wystawowych, innych niż te należące do Omody i Jaecoo. Oficjalną premierę w Polsce zaplanowano na czerwiec. Niedługo później Tiggo 8 wejdzie do sprzedaży.
Wciąż nie wiadomo, jaką sumę będzie trzeba wyłożyć za ten samochód. Szybkie przejrzenie ofert tego modelu pozwala założyć, że średnia cena waha się w przedziale 25–35 tys. euro. Ciężko uwierzyć, że 104–146 tys. zł to wszystko, co przyjdzie zapłacić polskiemu klientowi. Lepiej spodziewać się kwoty bliższej 165 tys. zł. i ewentualnie pozytywnie się zaskoczyć.
Czytaj więcej o marce Chery: