Ta Alfa Romeo przejdzie lifting. Zdenerwuje wszystkich
Mówią, że niektórych rzeczy nie da się odzobaczyć. Coś w tym jest, bo po obejrzeniu zdjęć odświeżonej Alfa Romeo Tonale mam ten obraz z tyłu głowy. Nie wiem tylko, czy to dobrze czy źle.

Alfa Romeo Tonale jest z nami od 2022 r. i jest to całkiem przyjemny crossover, który od początku miał w sobie coś przyciągającego wzrok. Pojechałem hybrydowym egzemplarzem w moje ulubione miejsce w Polsce, czyli do zagłębia kiczu, który ludziom znany jest pod nazwą Zakopane. Miałem nadzieję, że górale na widok pięknego włoskiego samochodu dostaną objawienia i się poprawią. Może spalanie w trasie nie było najniższe, może Tonale nie było wzorem przestronności, ale w zielonym kolorze miało dużo uroku. Niestety górale nie docenili moich starań i uparcie trwają w kiczowatości. Skoro nie przekonała ich marchewka, to niech wiedzą, że w 2026 r. odwiedzę ich odświeżoną Alfą Romeo Tonale. Wtedy zrozumieją, że mogli zmienić swoje przyzwyczajenia po dobroci. Włoski model przestał być piękny, przynajmniej dla niektórych.

Alfa Romeo Tonale - lifting w rozkroku
Zawsze mnie bawiły porównania samochodu do kobiet, kojarzyły mi się z wąsatymi wujaszkami i ich oklepanymi tekstami. Dlatego tutaj też nie znajdziecie takiego porównania, chociaż znam paru dziennikarzy motoryzacyjnych, którzy na pewno powiedzą coś o starzejącej się kobiecie. Zostawmy to. Alfa Romeo Tonale przez dwa pierwsze lata sprzedaży była rozchwytywana. Włosi pokładali w niej wielkie nadzieje i wydawałoby się, że się udało. Rok 2024 zakończył się świetnym rezultatem, ale coś się nagle zmieniło. Niespodziewanie sprzedaż Tonale wyhamowała, a pałeczkę najlepiej sprzedającego modelu przejęła Alfa Romeo Junior. Tutaj potwierdziło się moje zdanie, które napisałem przy okazji jego premiery - jest brzydki, więc pewnie będzie sprzedawał się jak zły. I tak rzeczywiście jest. Dlatego nowa Alfa Romeo Tonale trochę się do niego upodobni.
Kliknijcie we wpis i przejrzyjcie pozostałe fotki, na których widać skalę zmian. Mamy grill nawiązujący do klasycznych już samochodów, czyli modeli 159 i Giulii. Już zapomniałem, że Alfa Romeo miała poziome belki w Scudetto. To uśmiech w stronę konserwatywnych fanów marki. Dół zderzaka i obramowanie wokół tarczy to czysty Junior, nawet bez większych zmian. Nowy model ma otrzymać wzmocnione silniki, ale trudno na razie wyrokować, czy Włosi coś w nich zmienili, czy to efekt nowej metody liczenia mocy dla samochodów z układem miękkiej hybrydy. Jak znam życie, to niestety to drugie.

Nowa Alfa Romeo Tonale ma być pomostem stylistycznym, który łączy klasykę z nowościami wprowadzonymi Juniorem. Tam przecież też doszło do takiego pomieszania i wyszło to na dobre. Włosi najwidoczniej doszli do wniosku, że należy spróbować jeszcze raz, bo najwidoczniej w tym tkwi przepis na sukces Juniora. Jak będzie naprawdę dowiemy się już na jesieni tego roku, kiedy Alfa Romeo Tonale po liftingu zostanie pokazana oficjalnie. Górale czekają w napięciu.
Więcej o Alfa Romeo przeczytacie w: