Chiński producent będzie miał coś wspólnego z Mercedesem G i BMW Z4. Duża inwestycja w Europie
Xpeng zamierza produkować auta w Europie: dokładniej, w fabryce Magna Steyr w austriackim Grazu. Znamy ten zakład i raczej lubimy jego wytwory. Tak się walczy z ograniczeniami.

Mercedes klasy G, BMW Z4 i Toyota Supra, poprzednie BMW serii 5, różne wersje Mini, Jeep Grand Cherokee, Peugeot RCZ, Jaguar I-Pace, Mercedes klasy E „Okular” w odmianach czteronapędowych. To tylko niektóre z długiej listy aut, jakie wyjeżdżają lub wyjeżdżały z zakładu Magna Steyr w Grazu w Austrii. Mówimy o zakładzie kontraktowym. Korzystają z niego, jak widać, przeróżne marki samochodowe. Kto płaci, ten produkuje, bez konieczności stawiania własnego zakładu za miliony. Fabryka jest nowoczesne i może na jednej linii wytwarzać różne modele aut.
To raczej interesujące samochody
Tak się składa, że wozy powstające w tej działającej od 2001 roku fabryce są raczej „jakieś”, fajne, szybkie albo rzadkie. Dlatego można się cieszyć, że wcale nie piszemy o niej dlatego, że się zamyka. Wręcz przeciwnie.

Chińska marka Xpeng 15 września - czyli dziś - ogłosiła uruchomienie swojej pierwszej linii produkcyjnej w Europie, właśnie w Grazu. Będą tam powstawać modele G6 i G9, czyli elektryczne SUV-y. To one mają odpowiadać za większość sprzedaży marki w naszej części świata, biorąc na celownik m.in. Teslę Model Y czy BMW iX3. Produkcja europejska pozwala unikać ceł nakładanych przez Unię Europejską na chińskie elektryczne samochody. Polski rząd również ma plan na utrudnianie im życia.
Xpeng na poważnie bierze się za Europę
Oprócz tego, marka właśnie otworzyła centrum badawczo-rozwojowe w Monachium. Ma tam dostosowywać chińskie pomysły do europejskich gustów i warunków, a także wymyślać różne rzeczy na nowo.

W planach są kolejne premiery, a w projektowanie aut i w ich obsługę ma być mocno zaangażowana sztuczna inteligencja. „Firma buduje ekosystem oparty na sztucznej inteligencji, skoncentrowany na inteligentnych pojazdach elektrycznych, humanoidalnej robotyce i latających pojazdach, z długoterminowym celem zostania globalnym producentem samochodów skoncentrowanym na sztucznej inteligencji” - oto pełen robotycznej, korporacyjnej mowy cytat z prezesa firmy, He Xiaopenga. Brzmi groźnie.
Jak na razie, Xpengowi idzie dobrze. Wszedł na rynek europejski w 2021 roku, zaczynając w Norwegii, i od tego czasu rozszerzył działalność na 46 krajów na świecie. Pomiędzy styczniem a lipcem 2025 roku firma odnotowała 18 701 wozów sprzedanych za granicami Chin, co stanowi wzrost o 217 proc. rok do roku. W samej Europie w pierwszej połowie roku zarejestrowano ponad 8000 aut tej marki, z czego za 67 proc. tej liczby odpowiada SUV G6. Za sprawą nowej fabryki - pomagającej oczywiście omijać przeróżne przepisy celne - te liczby z pewnością wzrosną.