REKLAMA

Szybka Toyota Corolla jednak w Europie. Dajcie ją, dość już GR

W Niemczech przyłapano Toyotę GR Corollę z częściowo zamaskowaną przednią częścią nadwozia. Jest to o tyle dziwne, że zgodnie z polityką Toyoty ten model nie miał nigdy trafić na Stary Kontynent. A co jeszcze dziwniejsze - miał on kierownicę po prawej stronie.

Szybka Toyota Corolla jednak w Europie. Dajcie ją, dość już GR
REKLAMA

Toyota GR Corolla miała swoją oficjalną premierę w 2022 r. Wówczas Toyota ogłosiła, że usportowiona wersja jej bestsellera będzie oferowana poza Japonią jedynie na wybranych rynkach, takich jak Stany Zjednoczone, czy Kanada. W Europie mogliśmy o niej zapomnieć, gdyż zamiast kompaktowego hot-hatcha dostaliśmy jego mniejszego brata z segmentu B - GR Yarisa i to w limitowanej liczbie egzemplarzy (co jednak wskutek jego popularności szybko uległo zmianie). Po ten model trzeba było się zatem udać za Atlantyk, co jednak komuś nie przeszkadzało, gdyż mogliśmy zobaczyć ten model wystawiony na sprzedaż w Polsce.

REKLAMA

Jednakże 1 sierpnia br. Toyota zaprezentowała odświeżoną GR Corollę na rok modelowy 2025. Równocześnie na swojej japońskiej stronie internetowej poinformowała o rozważaniach dotyczących wprowadzenia samochodu do regionów poza Ameryką Północną.

Europa czy Japonia?

Egzemplarz przyłapany u naszych zachodnich sąsiadów ma zamaskowany jedynie zderzak i emblematy Toyoty. Dzięki czemu na zdjęciach możemy dojrzeć reflektory znane z modeli na rynki europejskie i japoński - brakuje charakterystycznych dla Ameryki Płn. pomarańczowych obrysówek na skrajach kloszy. Więcej zdjęć możecie zobaczyć tutaj.

GR Corolla jest wyposażona w felgi BBS zamontowanymi z wyczynowymi oponami letnimi Michelin. Pod felgami dojrzymy czerwone zaciski hamulcowe, charakterystyczne dla najszybszej Corolli. Po powiększeniu widać czerwony pasek na godzinie 12 na kierownicy, czerwone pasy bezpieczeństwa i łopatkę zmiany biegów po lewej stronie kierownicy.

Choć samochód został złapany w Niemczech, gdzie podobnie jak w większości państw Europy panuje ruch prawostronny, to posiada on kierownicę z prawej strony, co wskazuje na dostosowanie do ruchu lewostronnego. Może to oznaczać, że Toyota zamierza wprowadzić GR Corollę do Wielkiej Brytanii (a wtedy raczej i do Europy kontynentalnej), a może tylko do Japonii, gdzie ruch jest lewostronny. Zwłaszcza, że od września 2024 r. na stronie Toyoty mamy dostępny konfigurator modelu na rok 2024. Ale skoro miałaby być samochodem jedynie na rynek japoński, to czemu testowała by samochód na drogach Europejskich?

Więcej o Toyotach przeczytasz tutaj:

Na rok 2025 przygotowano kilka nowości

Najważniejszą pozycją na liście modernizacji wprowadzonych przez Toyotę jest automatyczna skrzynia biegów z przetwornikiem momentu obrotowego i ośmioma przełożeniami do przodu, opracowana przez Gazoo Racing - ta sama, z którą Europejczycy mogli mieć do czynienia w GR Yarisie. Według Toyoty, automatyczna skrzynia biegów DAT jest specjalnie dostrojona do jednego z czterech dostępnych trybów jazdy - Sport.

Pod maską Toyota znalazł się oczywiście dobrze znany także z Yarisa 1.6-litrowy turbodoładowany silnik z trzema cylindrami w rzędzie generujący moc 300 KM. Maksymalny moment obrotowy został zwiększony do 400 Nm, co wcześniej było standardem jedynie w wersji Morizo. Nie wiadomo natomiast, czy krótka, manualna skrzynia biegów Morizo ​​została również przeniesiona do standardowej GR Corolli.

Bez zmian pozostał natomiast system GR-FOUR, rozdzielający moment obrotowy na przednie i tylne koła w stosunku 60:40. Tryb Gravel daje podział 50:50, podczas gdy tryb Track zmienia rozkład momentu obrotowego na 30:70, żeby podczas wypadów na tor Corolla nieco pozamiatała tyłem.

REKLAMA

Na japońskiej stronie Toyoty znajdziemy konfigurator nowej GR Corolli z ceną początkową 5 250 000 jenów (142 tys. zł). Dla porównania, specyfikacja nowego modelu na rynek amerykański dostępna teraz do skonfigurowania za 36 500 dol. (141,7 tys. zł).

Zdjęcia: SH Photoshots/Autoevolution.com

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA