W Japonii debiutuje nowy, mniejszy Prius – Toyota Aqua. Robi wrażenie patentem z fotelami
Bywały lata, że Toyota Aqua była najpopularniejszym modelem marki na rodzimym rynku, teraz do sprzedaży wchodzi jej nowa generacja z ciekawymi rozwiązaniami.
![Toyota Aqua](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2021/07/Toyota-Aqua-2021-7.jpg)
1,87 miliona sprzedanych egzemplarzy i ani jednego w Polsce – Toyota Aqua nie była, nie jest i najprawdopodobniej nie będzie dostępna na naszym rynku. A szkoda, bo to niezwykle ciekawy samochód.
Nowa Toyota Aqua – co to za model?
Najkrócej rzecz ujmując – miejski samochód uplasowany między Yarisem a Corollą. Japończycy próbowali osiągnąć nim w Stanach coś, co Skoda próbuje z różnym skutkiem zrealizować w Europie. Stworzyła międzyklasową Octavię gdzieś pomiędzy Golfem i Passatem i osiągnęła sukces. Ze Scalą – większą od Fabii i mniejszą od Octavii – już niekoniecznie.
![Toyota Aqua](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2021/07/Toyota-Aqua-2021-1-1024x724.jpg)
Aqua poza Japonią sprzedawana była m.in. w Stanach Zjednoczonych – jako hybrydowy Prius C, auto mniejsze i normalniejsze z wyglądu niż zwykły Prius. Największy sukces osiągnęła na rodzimym rynku, w latach 2013-2015 była najlepiej sprzedającym się nowym samochodem w Japonii. Na innych rynkach też nie było źle, ale np. w Stanach, czy Australii teraz jej miejsce zajmuje Yaris.
![Toyota Aqua](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2021/07/Toyota-Aqua-2021-2-1024x724.jpg)
Jaka jest nowa Toyota Aqua?
Wciąż większa od Yarisa – ma 405 cm długości, o 11 cm więcej niż Yaris. I jest odczuwalnie mniejsza od Corolli – ta ostatnia w wersji hatchback ma aż 437 cm długości. Jednak rozstawem osi już tak nie odstaje – w tej kwestii ustępuje Corolli zaledwie o 4 cm. To zdaje się obiecywać spore wnętrze, odczuwalnie większe niż w Yarisie (rozstaw osi 256 cm).
![Toyota Aqua](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2021/07/Toyota-Aqua-2021-4-1024x593.jpg)
Nowa Aqua powstaje na tej samej wersji płyty TNGA co Yaris (TNGA-B) i tak jak Yaris Cross będzie dostępna również w odmianie z napędem na cztery koła.
„Kompakt na kolejne 10 lat”
Takiego określenia w stosunku do tego modelu użyto w presskicie. Toyota twierdzi, że nowa Aqua łączy w sobie niezwykłą praktyczność z ponadprzeciętną oszczędnością i ciszą, porównywalną z jazdą samochodem elektrycznym, w dostępnej cenie. 1,5-litrowy silnik benzynowy połączony z napędem elektrycznym ma pozwalać na przejechanie 35,8 km na litrze paliwa, co w tłumaczeniu na nasze oznacza zużycie 2,79 l/100 km. To przy okazji pierwszy model Toyoty z rozwiązaniem Comfort Pedal. Podobnie jak w Nissanie Leafie i jego e-Pedale, kierowca może zapomnieć o korzystaniu z pedału hamulca – po zdjęciu stopy z pedału przyspieszenia samochód zaczyna zdecydowanie zwalniać i maksymalizować odzyskiwanie energii. Do tego Japończycy chwalą się możliwością wykorzystania akumulatorów auta jako źródła zasilania na wypadek braku prądu w domu. Ich pojemności ani wydajności w informacji prasowej nie podano.
![](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2021/07/Toyota-Aqua-2021-3-1024x949.jpg)
Najciekawszym, ale niestety typowo japońskim rozwiązaniem są fotele z możliwością obracania
To znakomity patent dla osób, które narzekają na trudności przy zajmowaniu miejsca w kabinie. Fotel kierowcy i pasażera można obrócić, by ten proces ułatwić. Pewnie przyda się też podczas wsadzania dziecka do fotelika.
![](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2021/07/Toyota-Aqua-2021-6-1024x983.jpg)
Zapytałem przedstawiciela polskiego oddziału Toyoty dlaczego tego rozwiązania nie wprowadzono do żadnego modelu obecnego na naszym rynku. Odpowiedź była brutalna – nie da się, bo taki fotel nie spełniłby europejskich wymogów bezpieczeństwa. A szkoda, bo to brzmi jak świetne rozwiązanie.
Ale skoro nie można wprowadzać takich patentów u nas, zostają crossovery i SUV-y, do których wsiada się wysoko i wygodnie na tyle, że nie potrzeba obrotowych foteli. I można na nich lepiej zarobić. Tzn. jak się je sprzedaje.