Nowe Tesle zalegają na parkingach. Zamawiasz i odbierasz od ręki
Pewien klient zamówił Teslę Cybertruck, która była gotowa do odbioru tego samego dnia. Okazało się, że nie był to powód do radości.

Ostatnio Tesla przechodzi przez gorszy czas. Protesty, akcje serwisowe i przegrana z BYD na europejskim rynku to tylko wierzchołek góry lodowej. Każdego dnia słyszy się o kolejnym problemie amerykańskiego giganta. Teraz do listy można dopisać kolejny incydent.

„Twoja Tesla Cybertruck jest gotowa do odbioru”
Ciężko stwierdzić, jak brzmi treść wiadomości, którą otrzymują klienci Tesli, gdy ich nowy samochód jest gotowy do odbioru. To moment, na który czeka się z niecierpliwością, dlatego mieszkaniec Teksasu musiał naprawdę się zdziwić, gdy jego Cybertruck był gotowy jeszcze w dzień złożenia zamówienia.
Sytuacja, o której mowa, to jedna z wielu historii nabywców Tesli Cybertruck opisanych w mediach społecznościowych. Klient zaskoczył się powiadomieniem, które otrzymał 25 kwietnia – kilka godzin po zamówieniu elektrycznego pickupa. W związku z tym postanowił dopytać pracownika Tesli o szczegóły.
Pracownik poinformował go, że jego Cybertruck został wyprodukowany 8 stycznia. Szybka matematyka pozwala określić, że pickup zalegał na parkingu prawie cztery miesiące. W przypadku samochodu elektrycznego może to spowodować zmniejszenie pojemności akumulatora.

Nikt nie spodziewa się, że Tesla będzie trzymać wszystkie samochody pod kocem i chuchać na każdy płatek śniegu spadający na karoserię. Nie zmienia to jednak faktu, że gwałtowne wahanie temperatury i wilgoć potrafi osłabić akumulator. Przez podobne sytuacje wielu klientów rezygnuje z zakupu.
W 2023 roku Elon Musk pochwalił się, że Tesla otrzymała milion rezerwacji na elektrycznego pickupa. W rzeczywistości do tej pory sprzedano zaledwie 46 tys. egzemplarzy. W pierwszym kwartale tego roku Cybertruck znalazł 6406 nabywców, co jest dwukrotnym spadkiem względem poprzedniego.
Aby poprawić swoją sytuację, Tesla zaczęła oferować dożywotnie bezpłatne ładowanie klientom, którzy kupią Cybertrucka z serii Foundation. To wersja, która cechuje się lepszym wyposażeniem, choć dopłata 25 tys. dolarów nie wydaje się właściwym lekarstwem na rosnące problemy amerykańskiego koncernu.
Więcej o problemach Tesli: