Nowy prawdziwy Smart już jeździ. Ubranko ma stare
Smart pochwalił się zdjęciami muła testowego. Jest to naturalnie przedsmak jego wyczekiwanego, nowego modelu #2, czyli następcy słynnego Smarta Fortwo, wokół którego niegdyś kręciła się marka.

Decyzja, żeby marka Smart zerwała z dobrze znanymi, malutkimi dwumiejscowymi autkami spotkała się (a właściwie dalej się spotyka) z negatywnym odzewem. Mercedes i Geely nawiązali współpracę, której centrum miał być Smart. Doszło do reorganizacji marki, ale nie skoncentrowano się na genialnych konstrukcyjnie, małych autkach. Dostaliśmy jedną z wielu chińskich marek samochodów elektrycznych, a fabrykę we Francji sprzedano.
Jednak Smart chce wrócić do korzeni
Dzisiejsze modele z logo Smarta już poza owym logo w ogóle nie przypominają modeli Fortwo, do których się przyzwyczailiśmy. Jednak modły miłośników parkowania prostopadle na miejscach równoległych zostały wysłuchane - Smart właśnie opublikował pierwsze zdjęcia muła testowego nadchodzącego modelu #2.

Oczywiście, nie potrzeba sokolego wzroku, żeby dojrzeć, że coś jest z nim nie tak. Chodzi o nadwozie naszego prototypu - jest to nadwozie Smarta Fortwo ostatniej, trzeciej generacji. Jednakże, jak przyznaje to sam Smart, jest to część specjalnego kamuflażu, który ma zakryć wciąż tajną technologię, na której opierać się będzie model #2, a która odbywała już swoje pierwsze próby na pewnym torze w Chinach.

A co wiemy oprócz tego?
Smart #2 będzie bazował na nowej płycie podłogowej opracowanej specjalnie dla samochodów najmniejszych. Za jego stylistykę ma zaś odpowiadać Mercedes-Benz, co może nam wskazywać na jego podobieństwo wizualne do modeli Fortwo. Smart już wcześniej przyznawał, że sylwetka będzie podobna do poprzedników. Produkowany jednak będzie w Chinach, wraz z większymi braćmi - #1, #3, czy #5, skąd będzie eksportowany także do Europy, która tak jak u duchowego poprzednika, będzie ze swoimi zatłoczonymi miastami pełnić rolę kluczowego rynku.
Napęd będzie oczywiście elektryczny, a jak przyznawał już wcześniej szef brytyjskiego oddziału Smarta jason Allbutt, "o zasięgu 300, 400, czy 500 mil można zapomnieć". Prawdopodobne, że w nowym modelu znajdziemy nową wersję klatki Tridion, stanowiącej podstawę do stworzenia poprzednich generacji Smarta Fortwo.
Wszystkich szczegółów dowiemy się za około rok - bowiem na koniec 2026 r. Smart zapowiedział oficjalną prezentację modelu #2. Coś czuję, że będzie albo powrót do korzeni, cudo i hit, albo porażka na całej linii, tragedia i śmiech - i nic poza tym.
Więcej o marce Smart przeczytasz tutaj:






































