REKLAMA

Ten mały SUV może namieszać. Skoda wie, czego chcecie od elektryków

Szef marketingu Skody zdradził, czego można spodziewać się po nowych sportowych modelach. Liczy się praktyczność, cena i wygląd, a Epiq RS doda do tego charakter.

Ten mały SUV może namieszać. Skoda wie, czego chcecie od elektryków
REKLAMA

Skoda wciąż prowadzi testy modelu Epiq, choć samochód ma zadebiutować jeszcze w tym roku. Zakamuflowane egzemplarze zdradzają pewne różnice względem grafik koncepcyjnych i rozpalają wyobraźnie, co do ewentualnego wyglądu wersji RS. Czeski producent chce rozwijać gamę sportowych modeli, dlatego wkrótce Elroq RS i Enyaq RS może zyskać małego braciszka.

REKLAMA

Skoda Epiq RS to brakujące ogniwo

Jeśli informacje się potwierdzą, Epiq RS będzie SUV-em mierzącym 4,1 metra długości i kosztującym 30–35 tys. euro. Cena przy takich wymiarach zapowiada się naprawdę nieźle, co w połączeniu z wyglądem koncepcji, którą wykonał Avarvarii, może sugerować murowany sukces. Oczywiście w tym wypadku będzie liczyć się coś jeszcze – sportowy charakter.

Szef marketingu produktów Skody, Bjorn Kroll, zdradził kilka istotnych szczegółów dotyczących przyszłych sportowych modeli w rozmowie z Auto Express. Wspominając o premierze Elroqa RS dodał, że nowe modele wprowadzone na rynek „prawdopodobnie również zyskają wersję RS, ponieważ klienci chcą ją kupować”. To może oznaczać, że oprócz Skody Epiq, na horyzoncie jest odmiana RS.

Tak wygląda grafika koncepcyjna udostępniona przez Skodę w 2024 roku.

Nowe opcje ucieszyłyby bardziej niż moc

Według przecieków nieduży SUV skorzysta z rozwiązań, które ukażą się w ID.2, ze względu na równoległe opracowywanie obu modeli. Niewykluczone, że Epiq RS zostanie wyposażony w akumulator i silnik z wyczekiwanego ID.2 GTI. Moc zostałaby dostosowana do potrzeb i pułapu cenowego Skody, co przełożyłoby się na okolice 220 KM generowanych przez jeden silnik.

Dzięki temu Epiq RS osiągałby 100 km/h w niecałe 7 sekund. To jednak początek ekscytujących nowości. Oprócz tego samochód mógłby oferować kilka opcji, które testowano w Enyaqu RS Race. Chodzi o generator dźwięku wydechu i oprogramowanie naśladujące skrzynię biegów podobne do systemu e-Shift znanego z Hyundaia IONIQ 5 N.

Wszystko, czego brakuje w odniesieniu do starych emocji i to, do czego jesteśmy przyzwyczajeni z dobrych starych czasów, jest w koncepcji Enyaq RS Race. Widzisz to i słyszysz to. Będziemy używać tego rodzaju przepisu – powiedział Bjorn Kroll.

Zdradził też, że obecne modele RS to „dopiero początek”. Skoda chce iść w kierunku tego, do czego przyzwyczaiły nas bardzo mocne samochody elektryczne. Trzeba przyznać, że Epiq RS z trybem zmiany biegów i dźwiękiem silnika brzmi obiecująco. Niestety trudno stwierdzić, czy Skoda zdąży zaimplementować nowości do Epiqa, czy należy spodziewać się ich w dalszej przyszłości.

REKLAMA

Więcej o marce Skoda przeczytasz tutaj:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-30T11:18:58+02:00
Aktualizacja: 2025-06-26T17:01:35+02:00
Aktualizacja: 2025-06-26T15:52:27+02:00
Aktualizacja: 2025-06-26T11:00:48+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA