REKLAMA

Jest nowy szef Stellantis. Ma ugasić pożar wiadomo w czym

W koncernie Stellantis, nie wiem co sobie pomyśleliście. Przywitajcie pana Antonio Filosa, który ma zadatki na człowieka, który złapie firmę za klapy i mocno nią potrząśnie.

Jest nowy szef Stellantis. Ma ugasić pożar wiadomo w czym
REKLAMA

Nie byłem fanem Carlosa Tavaresa, od początku wiedziałem, że jego misja w koncernie Stellantis się nie uda. A jak zaczął się wypowiadać publicznie i grozić markom, że mają być rentowne, inaczej je sprzeda, to miałem pewność, że ma dziwny sposób na zarządzanie. Był tak dobry, że praktycznie każda marka należąca do koncernu zanotowała spadek sprzedaży, ale to nie przeszkadzało otworzyć Tavaresowi drzwi do Euroy przed chińskim Leapmotorem. Pogarszające się wyniki i spadek wartości akcji tak zdenerwował akcjonariuszy, że Carlos udał się na zasłużoną emeryturę. Nie ma raczej powodów do narzekania, bo zarobił dziesiątki milionów euro, więc jakoś sobie poradzi.

Inaczej jest z koncernem Stellantis, który potrzebuje tlenu, żeby wydobyć potencjał sprzedażowy. Ten ma mu dostarczyć nowy CEO.

REKLAMA

Nowy CEO Stellantis maczał palce w Fiacie

Antonio Filosa pracuje w Fiacie od 1999 r. W swojej karierze zaliczył już stanowisko dyrektora fabryki, był szefem zakupów dla regionu Ameryki Południowej, a od 2018 r. piastował funkcję dyrektora operacyjnego na region Ameryki Łacińskiej. W tamtej części świata rozwijał poszczególne marki, które teraz należą do jednego koncernu i za każdym razem odnosił sukcesy. W koncernie Stellantis natomiast pełnił funkcję dyrektora operacyjnego na Amerykę Południową i Północą, a od dwóch lat jest dyrektorem generalnym Jeepa. W motoryzacyjnych kuluarach mówi się, że Antonio Filosa brał udział w największych sukcesach Fiata w Ameryce, a później Jeepa.

Antonio Filosa odpowiada za to, że koncern Stellantis jest liderem w Ameryce Południowej i ten rynek nadal rośnie. A skoro był w stanie sprzedać Jeepa poza USA tak dobrze, że Brazylia jest drugim najważniejszym rynkiem dla marki, to zdecydowanie potrafić czynić cuda.

Pan Filosa zostanie nowym dyrektorem generalnym od 23 czerwca.

Jakie wyzwania czekają Antonio Filosę?

Stellantis ma poważny problem. Nadal jest jednym z największych koncernów w świecie motoryzacji, ale zalicza spadek sprzedaży, okraja gamę, a poszczególne marki stają się cieniem samych siebie. I nie mówię tu o takich egzotykach jak Maserati, ale nawet Opel, Dodge czy Lancia nigdy nie miały się tak źle. Antonio musi wziąć je wszystkie i w końcu znaleźć im należne miejsce. Stellantis ma co najmniej trzy marki, które aspirują do miana premium, ale żadna nie ma na to ani pomysłu, ani papierów. Niestety pewnie będzie musiał podjąć decyzję o zamknięciu tych nierentownych, ale lepiej zrobić to teraz, niż później żałować.

Panu Filosie gratuluję, ale mam ciągle z tyłu głowy, że na CEO Stellantis najlepiej nadawał się Tymon. Na naszych łamach napisał swój list motywacyjny. Mógł napisać go w każdym języku świata, ale wybrał język faktów.

Może jego pomysły wydają się okrutne, bo zakładają likwidację Alfy, ale miały sens. Panie Antonio, może pan z nich skorzystać.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-05-28T14:11:19+02:00
Aktualizacja: 2025-05-27T19:30:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-26T18:04:19+02:00
Aktualizacja: 2025-05-26T17:52:38+02:00
Aktualizacja: 2025-05-26T14:07:10+02:00
Aktualizacja: 2025-05-26T12:31:46+02:00
Aktualizacja: 2025-05-26T07:54:35+02:00
Aktualizacja: 2025-05-25T11:00:16+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA