Honda pokazała nowego Civica. Na jednym zdjęciu
Nowa Honda Civic wygląda tak, jak na wyciekach. Japończycy pokazali jedno zdjęcie i podali datę premiery.
Najpierw oglądaliśmy go na wyciekach z biura patentowego. Potem – w prototypowej wersji na Twitchu. Ostatnio – już w produkcyjnej odmianiena zdjęciach z Chin. W zasadzie wygląd wersji sedan nie jest już dla nikogo tajemnicą, więc Honda zdecydowała się opublikować zdjęcie Civica 11. generacji.
Tak, zdjęcie – liczba pojedyncza jest tu jak najbardziej celowa, bo Japończycy pokazali aż jedno zdjęcie, a właściwi grafikę, prezentującą auto z przodoboku. Nie podali przy tym żadnych danych technicznych, ani informacji o dostępności – dodali tylko, że na to musimy poczekać do 28 kwietnia. Wtedy zostaną opublikowane dalsze informacje o sedanie w amerykańskiej specyfikacji. Wiadomo też, że wówczas wciąż nie dowiemy się niczego o hatchbacku – na jego temat Honda wypowie się „w odleglejszym terminie”. Wiadomo na pewno, że będzie i po raz pierwszy będzie produkowany w Stanach Zjednoczonych.
Nowe zdjęcie nie wnosi niczego nowego
Potwierdza tylko, że wcześniejsze wycieki faktycznie przedstawiały produkcyjną wersję modelu. W porównaniu z prototypem, nie zmieniło się prawie nic – zachowano kształt zderzaków, jedyną odmianą jest obecność świateł przeciwmgielnych. W zestawieniu z poprzednikiem, nowy Civic jest o wiele grzeczniejszy, jakby wydoroślał. Stylistycznie dużo bliżej mu do Accorda niż do pokazanej niedawno, kolejnej generacji modelu HR-V.
Wciąż nie wiemy jak będzie wyglądać jego wnętrze. Widzieliśmy tylko szkice, według których kokpit Civica zaprojektowano podobnie do wnętrza wspomnianego HR-V-a. Zestawienie pt. szkic Civica, vs. foto HR-V wygląda tak:
Nie mogę się doczekać zdjęcia wnętrza w nowym Civicu, jeśli wyglądałoby jak na szkicu, byłaby to znaczna odmiana w porównaniu z kabiną modelu obecnej, 10. generacji – to zdążyło się już zestarzeć.
A właśnie, w kwestii generacji – 11. pojawia się na rynku na 50-lecie debiutu modelu Civic. Aż trudno uwierzyć, że ten model ma już tyle lat. Ja życzę mu kolejnej 50-ki i czekam na zdjęcia hatchbacka. Może będzie mniej nijaki niż ten sedan?