REKLAMA

Kompromitacja władz. Przez 12 lat kierowca jeździł busem bez badania technicznego i nikt go nie złapał

Właściciel tego busa doskonale wiedział co robi i zagrał władzom na nosie, obnażając totalną niewydolność systemu. Można by powiedzieć: nie traćcie czasu na badania techniczne, one są zupełnie niepotrzebne.

Kompromitacja władz. Przez 12 lat kierowca jeździł busem bez badania technicznego i nikt go nie złapał
REKLAMA

Przeczytałem notatkę policyjną o tym, że w Słupsku zatrzymano kierowcę busa, którego pojazd wydawał się być w złym stanie technicznym – dymił i miał niesprawne oświetlenie. Po sprawdzeniu dokumentów wyszło na jaw, że pojazd na okresowym badaniu technicznym był po raz ostatni w 2013 r. czyli 12 lat temu. Od tego czasu jeździł bez ważnego badania technicznego. To bardzo cenna wiedza: dzięki temu wiemy ile zajmuje policji złapanie kogoś, kto jeździ bez przeglądu – mniej więcej 12 lat.

REKLAMA

Kierowca busa dostał mandat i zakaz dalszej jazdy

Mandat nie był wysoki, ale zakaz jazdy to dotkliwa kara dla kogoś, kto potrzebuje busa. Pewnie większość osób powie: no i bardzo dobrze, jak nie miał badania to należało mu się. Ja powiem zupełnie coś innego: właściciel dostawczaka popełnił kardynalny błąd polegający na niedbaniu o swój pojazd. Niesprawne oświetlenie zazwyczaj łatwo naprawić, dymienie ze starego diesla też da się zniwelować, zwykle chodzi o pompę wtryskową albo wtryskiwacze. Gdyby pojazd był w dobrym stanie, policja w ogóle by się nim nie zainteresowała i można byłoby jeździć dalej bez badania technicznego. Tak jak robi to tysiące, jeśli nie setki tysięcy polskich kierowców.

Cała ta sytuacja to całkowita kompromitacja policji

Skontrolowali ten pojazd przypadkiem i również przypadkiem dowiedzieli się, że od 12 lat nie ma badań technicznych. Czyli przez 12 lat ten pojazd jeździł po okolicy na widoku policji i nigdy nic się nie stało. Nigdy na miejskim monitoringu jego tablice nie zaświeciły się na czerwono jako „nie ma badania, chyba wypadałoby go sprawdzić”. Nigdy ubezpieczyciel przyjmujący składkę za OC nie zainteresował się, czy pojazd ma ważne badanie w CEPiK. System „obowiązkowych badań” nie przewiduje żadnego sposobu doprowadzenia kierowcy do stacji kontroli pojazdów. Po prostu przyjmuje się, że każdy pojedzie i zapłaci, i to wszystko. Jeśli ktoś zdaje sobie sprawę jak bardzo to nie działa, to może śmiało jeździć bez przeglądu. Zwracam uwagę, że na samych kosztach badań technicznych właściciel busa przez 12 lat oszczędził prawie 1200 zł, a mandat opiewał na 300 zł, czyli na swoim postępowaniu jest 900 zł do przodu – respekt!

REKLAMA

Podsumowując

Policja napisała w notatce tak: Przypominamy, że regularne badania techniczne to nie tylko obowiązek, ale przede wszystkim sprawdzenie, czy nasz pojazd nie zagraża nam i innym uczestnikom ruchu. To bzdura. Regularne badania techniczne to kit na kółkach, gdzie diagnosta pobiera opłatę za to, że pozwoli nam dalej jeździć. Jeśli zechce, to przeoczy nawet urwane koło, a jeśli zechce w drugą stronę, to nie dopuści do ruchu trzyletniego auta w idealnym stanie. Jedyna prawda to: dbajcie o swoje auta, interesujcie się ich stanem technicznym – to sprawi, że nie będziecie mieć problemów z policją. Ten cyrk na stacji kontroli pojazdów wart od niedawna 149 zł można śmiało pominąć, jeśli kręcicie się tylko po okolicy. Ta sytuacja tylko to potwierdza.

Zdjęcie główne: Pomorska Policja

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-11-05T16:29:30+01:00
Aktualizacja: 2025-11-05T14:24:45+01:00
Aktualizacja: 2025-11-05T12:35:32+01:00
Aktualizacja: 2025-11-05T12:11:42+01:00
Aktualizacja: 2025-11-05T11:00:53+01:00
Aktualizacja: 2025-11-05T09:22:20+01:00
Aktualizacja: 2025-11-04T19:10:51+01:00
Aktualizacja: 2025-11-04T13:55:22+01:00
Aktualizacja: 2025-11-04T10:08:35+01:00
Aktualizacja: 2025-11-03T17:34:09+01:00
Aktualizacja: 2025-11-03T16:13:38+01:00
Aktualizacja: 2025-11-03T14:33:23+01:00
Aktualizacja: 2025-11-03T11:46:17+01:00
Aktualizacja: 2025-11-03T10:43:27+01:00
Aktualizacja: 2025-11-03T09:51:06+01:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA