O Dacio Duster z jeziora, powiedz dlaczego ktoś zostawił cię na wyspie
Parę dni temu sprawa Dacii, która jakimś cudem znalazła się w Jeziorze Lednickim, poruszyła media w całej Polsce. Teraz kwestia pozostawienia samochodu została rozwiązana i to kierowca ma problem.

Niedawno pisaliśmy o sprawie wjechania Dacią Duster do Jeziora Lednickiego. Kierowca w województwie wielkopolskim stwierdził, że przejażdżka po zamarzniętym jeziorze to świetny pomysł. Ku jego zaskoczeniu, lód się załamał, a samochód zatonął.
Wjechał Dacią na zamarznięte jezioro
Przypomnijmy - pracownicy okolicznego Muzeum Pierwszych Piastów powiadomili służby o obecności Dacii Duster zanurzonej w wodzie Jeziora Lednickiego, parę metrów od tzw. ptasiej wyspy. Właścicielem samochodu okazał 46-letni mieszkaniec Pobiedzisk, który podczas feralnego wodowania był pod wpływem alkoholu.
Więcej o wybrykach polskich kierowców przeczytasz tutaj:
Służby wyłowiły samochód, ale...
Co mogła zrobić policja? Odholować samochód na parking policyjny, gdzie pewnie by zgnił wieńcząc swój marny żywot? Otóż nie. Jak podaje TVP3 Poznań, samochód został owszem wyłowiony, lecz następnie pozostawiono go na brzegu niczym barkę. I to nie na stałym lądzie, tylko na wyspie na środku jeziora, gdzie po niemal tygodniu dalej stoi jak stał.
Tym samym, kwestia zabrania samochodu ze zbiornika wodnego pozostaje w rękach kierowcy. Czy kierowca coś zrobi w tym kierunku - trudno powiedzieć, że tak, gdyż taka operacja z udziałem helikoptera bądź łodzi może być dla niego skrajnie nieopłacalna. Wygląda na to, że będziemy mieć własne Volvo Island.
A czym jest Volvo Island? To malutka wysepka położona na terenie miasta Ottawa - nie, nie stolicy Kanady, a małej miejscowości w amerykańskim stanie Illinois. Od wielu lat stoi na niej Volvo S80 I generacji, które stało się nawet lokalną atrakcją turystyczną.
Jest jednak pewna istotna różnica między Volvo Island, a wysepką na Jeziorze Lednickim. Volvo najprawdopodobniej umieszczono na wyspie celowo, gdyż jak podają lokalne media, ta kupka kamieni na rzece ma swojego właściciela, którym jest miejscowy mechanik. Natomiast Dacia to swoista karta pułapka użyta przez służby - zrobiłeś głupotę, to teraz za to zapłać.