REKLAMA

Brzydkie BMW sprzedaje się jak złe. Wszyscy się myliliśmy

Gdybym dostawał złotówkę za każdą przeczytaną opinię, że najnowsze BMW serii 5 o oznaczeniu G60 jest brzydkie, to właśnie kupowałbym sobie jakiś dom pod Warszawą i zastanawiał się co zrobić z resztą pieniędzy. Okazuje się jednak, że elegancja gości jedynie w internecie.

bmw m5 masa
REKLAMA

Nowe BMW serii 5 było jednym z najbardziej hejtowanych samochodów i to jeszcze przed oficjalną premierą. Trudno się temu dziwić, bo Bawarczycy poszli po bandzie - nowy model nie miał nic wspólnego z elegancką linią, którą znamy z poprzednika, a front i nowy pomysł na nerki sprawił, że nawet najzagorzalszym fanom BMW podniosły się brwi. Do tego doszła waga, która jest szokująco wysoka oraz wnętrze, które mimo tego, że jest świetne, to nie spotkało się ze zrozumieniem. Internauci wieszczyli tragedię, załamanie się sprzedaży.

nowe-bmw-serii-5-touring-15 (1)
REKLAMA

O tym, że mogą mieć rację świadczyło to, że BMW z miejsca zabrało się za przygotowanie odświeżenia nowej piątki, tym razem z przodem na modłę Neue Klasse. Śmiano się z Adriana van Hooydonka, że tym razem przesadził, że granice klientów zostały przekroczone. To teraz moi drodzy piszemy razem: przepraszam panie Adrianie, miał pan rację.

BMW serii 5 sprzedaje się jak ciepłe bułeczki

Najlepiej ze wszystkich przedstawicieli segmentu E premium. To nie jest nawet przeskoczenie, to jest deklasacja. Od stycznia do kwietnia BMW sprzedało ponad 20 tys. egzemplarzy wersji spalinowych oraz imponujące 9 tys. wersji elektrycznych. Jak to wyglądało u Mercedesa i klasy E, synonimu elegancji? 15,8 tys. szt. zwykłych i 3,7 tys. elektrycznych. Audi A6? 13,7 tys. szt., ale tu trzeba oddać, że wszyscy czekali na nową generację, więc liczby mogą mylić. Natomiast elektryczna odmiana sprzedała się w całkiem niezłej liczbie 7,4 tys. szt.

nowe-bazowe-bmw-serii-5

Najwidoczniej dla klientów najważniejsze jest zestawienie dwóch słów: NOWE i BMW. I tylko to się liczy, a nie jakieś wydumane argumenty o elegancji wygłaszane przez ludzi, którzy i tak nie kupią nowego BMW. Zrobią to za kilkanaście lat, gdy będzie tanie. Dokładnie tak samo jak było z BMW serii 5 E60 czy serią 7 E65.

Więcej o BMW przeczytasz w:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-09T19:24:14+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T15:32:55+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T13:49:52+02:00
Aktualizacja: 2025-06-08T15:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-05T15:03:38+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA