BMW wkrótce nie będą wyglądały tak, jak teraz. Wszystko się zmieni
Jeśli nie podoba wam się wygląd obecnych aut marki BMW, możecie odliczać czas, bo już wkrótce mocno się zmieni. Ale nie dam głowy, że będzie lepiej.

„Praktycznie cała linia produktów BMW zostanie odnowiona w ciągu dwóch do trzech lat” - powiedział Adrian van Hooydonk, szef biura projektowego marki. Jak będą wyglądać nowe modele? Jak zapewnił w rozmowie z magazynem „Autocar”, każdy z modeli zachowa swój unikalny charakter, ale będą pewne „rodzinne podobieństwa”.
Cała gama ma szybko wyglądać zupełnie inaczej niż teraz
Nieco bardziej ostrożny w kalkulacjach jest szef produktu BMW Bernd Körber, który podał, że każdy model zostanie zmodernizowany lub wymieniony „w ciągu trzech i pół roku”. To i tak szybko. „Apetyt społeczeństwa na zmiany przyspieszył” - tłumaczy van Hooydonk, zapytany, skąd tak duży pośpiech w działaniach.

Stylistyczna rewolucja w BMW ma związek z wprowadzaniem modeli z serii „Neue Klasse”. Te elektryczne mają wyróżniać się nie tylko stylistyką - zawieszoną gdzieś między nowoczesnością a powiewem retro - ale i zasięgiem, czasem ładowania i innymi parametrami istotnymi dla fanów zielonych tablic.
Pierwszym z modeli z nowego rozdania będzie iX3
Zostanie zaprezentowany już we wrześniu, podczas Salonu Samochodowego w Monachium. Później zobaczymy nową serię 3. Zarówno SUV-y X3 i iX3, jak i modele 3/i3 będą oferowane w dwóch osobnych liniach, czyli jako auta spalinowe i elektryczne. X3 już znamy, a na pierwsze zdjęcia iX3 czekamy. W odróżnieniu od serii 5/i5 czy 7/i7, auta z różnymi typami zasilania nie będą wyglądać tak samo.
Poza tym, wkrótce czeka nas też lifting serii 5. Jest na rynku dopiero od 2023 roku, ale już musi dostosować się do nowego stylu. Poza tym, należy się spodziewać modeli 2, X2 czy X7 wymyślonych „po nowemu”, według filozofii Neue Klasse.

„Upewniamy się, że język stylistyczny, który teraz opracowujemy - i który zostanie wdrożony w całej gamie - nie pozostawi nas w tyle" - powiedział szef designu BMW. Dodał, że „nie byłoby dobrze”, gdyby w ofercie jednocześnie były modele w starym i w nowym stylu - i dlatego wszystkie wozy z Bawarii już za chwilę będą wyglądały inaczej. Czy lepiej? Wydaje mi się, że trudno to jeszcze stwierdzić, ale prezencja BMW zwykle wymaga przyzwyczajenia. Nie inaczej będzie w tym wypadku. Nawet na serię 7 mogę już patrzeć, a pewnie za chwilę zacznie mi się podobać. Akurat wtedy, gdy na rynek wejdzie jeszcze dziwniejszy następca - i wszystko zacznie się od nowa…
PS Gdyby nowe modele wyglądały tak, jak ten, świat byłby piękniejszym miejscem.