Co wiemy o nowym BMW serii 5? Zapowiada się, że będzie brzydsze niż seria 3
Pojawiła się kolejna wizualizacja BMW serii 5 G60. Tym razem wziął się za nią Auto Bild. Obawiam się, że mogą mieć częściową rację. Przynajmniej jeżeli chodzi o grill.
BMW serii 5 G60 jest już coraz bliżej. Prace nad nową generacją już trwają, bo jej debiut planowany jest na 2023 rok. Pojawiają się już pierwsze pogłoski dotyczące tego jak będzie wyglądać nowa piątka i co może mieć pod maską. Wszyscy próbują to odgadnąć. Auto Bild kazał grafikom wziąć się do roboty i w wyniku ich pracy powstał taki potworek:
Na pierwszy rzut oka, wiele się zgadza. Nowy front, zwany przez niektórych kapibarą, a przez innych uśmiechem bobra, na stałe zawita do designu BMW. Okazało się, że ten grill to strzał w dziesiątkę. Gdy po raz pierwszy BMW pokazało go światu w serii 4, błyskawicznie pojawiły się komentarze, że klienci będą kupować nowe BMW, a następnie będą wymieniać front na klasyczny. Komentatorzy nie mogli się bardziej pomylić. Okazało się, że to właściciele starszych aut bawarskiej marki chcą upodobniać swoje samochody do nowych. Opisywaliśmy zestaw do konwersji grilla BMW E60 na ten od M3, a to tylko wierzchołek góry lodowej. Nic więc dziwnego, że grill tego typu trafił na wizualizację. Tak samo zrobił wcześniej Andrzej Avarvarii.
W wizualizacji Auto Bilda widać również, że ekran centralny będzie bardzo szeroki. To by się zgadzało z rzeczywistością, bo taki ekran jest w najnowszych propozycjach BMW, np. w iX. Wąskie światła wyglądają dziwnie, ale podobne były widziane w zakamuflowanej serii 7, więc te przewidywania również mogą okazać się trafne. W ukłonie do ortodoksyjnych fanów BMW Auto Bild nie zapomniał o Hofmeister Kink. Doprawdy nie rozumiem, co ludzie w tym widzą.
Co tak naprawdę wiemy o BMW serii 5 G60 po obejrzeniu wizualizacji?
Niezbyt wiele. Na pewno nowa generacja będzie miała ten grill, ten przeklęty grill. Wiemy, że zadebiutuje za 2 lata. Wiemy, że nadal będzie występować w wersji spalinowej, pojawią się również układy hybrydowe. Jednym słowem – to samo co i teraz jest w ofercie. Nikogo to nie dziwi, ponieważ nowe BMW serii 5 G60 powstaje na platformie CLAR, czyli tej samej, na której zbudowano obecną generację G30. Oznacza to, że nadal będzie możliwość zakupu serii 5 z napędem na tył i z napędem xDrive. Platforma umożliwia również użycie silnika elektrycznego, więc istnieje pewien procent szans na to, że nowa piątka będzie występowała również w wersji elektrycznej. Oczywiście będzie trochę większe niż obecna generacja, bo tego oczekują klienci. Oczywiście będzie lepsze, droższe. Dzięki niemu BMW serii F10 będzie mogło zostać ostatnim prawdziwym BMW.