REKLAMA

BMW zdradziło liczbę nadchodzących samochodów. Może się od niej zakręcić w głowie. Na początek sportowy SUV

BMW zdradziło nam ile planuje premier w ciągu najbliższych trzech lat oraz to, jaki będzie pierwszy samochód otwierający nową erę. Oczywiście będzie to SUV. I to nieskromny.

BMW zdradziło liczbę nadchodzących samochodów. Może się od niej zakręcić w głowie. Na początek sportowy SUV
REKLAMA

BMW postanowiło wejść z przytupem w najbliższe dwa lata. Podczas prezentacji wyników finansowych padło wiele słów o przyszłości i tym, co ma przynieść bawarskiej marce. A ta ma być świetlana, usłana pieniędzmi, a sam producent ma wzmocnić swoją pozycję na rynku. Pomoże mu w tym wyjątkowo duża liczba premier.

REKLAMA

BMW pokaże 40 nowych samochodów

ILE?! Tak, dokładnie 40 do 2027 roku, czyli szykuje nam się kalendarz wypełniony premierami BMW. Jak im się to uda? Czy wszystkie modele doczekają się następców, a dodatkowo zobaczymy kilka zupełnie nowych pojazdów? Otóż nie, wszystko to kwestia odpowiedniego liczenia. Po prostu Niemcy liczą wszystkie odmiany, w tym elektryczne, te ze znaczkiem M oraz liftingi. I tym sposobem dochodzimy do 40 premier.

Wszystkie premiery mają nawiązywać do nowego języka stylistycznego, czyli do Vision Neue Klasse. Nie oznacza to oczywiście, że nagle nowa seria 1 zacznie wyglądać inaczej, po prostu zmieni się trochę sygnatura świetlna i gotowe.

Pierwszą dużą premierą będzie SUV

Wiadomo, że to najlepszy sposób na nowe otwarcie. Już we wrześniu zobaczymy nowego SUV-a BMW o pięknej nazwie iX3. Będzie elektryczny, spektakularny. patrząc na zdjęcia prototypu jestem przekonany, że nikt nie pozostanie wobec niego obojętny.

Chwilę później zobaczymy nową serię 3, w wersji zarówno elektrycznej i spalinowej. A jak mowa o nowej trójce, to i na M3 przyjdzie pora. Informowaliśmy również o pracach nad liftingami serii 5 (zaistniała pilna potrzeba takiego kroku) oraz serii 7 (tu już nic nie pomoże). Mówi się również o elektrycznym kombi i3 (nie było takiego modelu w ofercie) oraz o elektrycznym BMW iX4. Do liczby premier wliczają się również przedłużone wersje na rynek chiński. Niby dużo, a w praktyce nie zobaczymy niczego, czego wcześniej się nie spodziewaliśmy. To nic, bo inwestorzy przyjęli te zapowiedzi z zadowoleniem, a teraz tylko to się liczy.

REKLAMA

Więcej o BMW przeczytasz w:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-03-13T21:45:39+01:00
Aktualizacja: 2025-03-13T19:02:41+01:00
Aktualizacja: 2025-03-12T17:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-12T16:03:33+01:00
Aktualizacja: 2025-03-12T13:07:36+01:00
Aktualizacja: 2025-03-11T20:40:27+01:00
Aktualizacja: 2025-03-11T19:32:06+01:00
Aktualizacja: 2025-03-11T15:48:16+01:00
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA