REKLAMA

Nadwozie BMW, silnik Mercedesa. Ten 550-konny polski driftowóz jest na sprzedaż

Drifting to sport motorowy ciekawy nie tylko ze względu na samą ideę jazdy w kontrolowanym, widowiskowym poślizgu, ale także ze względu na samochody, które w tej dyscyplinie startują. Jednym z takich przykładów jest polski driftowóz zbudowany na bazie BMW serii 1 (E82), ale z silnikiem Mercedesa AMG. Samochód jest wystawiony na sprzedaż.

BMW do driftu
REKLAMA

Oferowane na portalu eBay BMW 1 Coupe to samochód Piotra Kozłowskiego z Piter Drift Team. Nie jest to może projekt, który zachwyciłby purystów, ale nie o to przecież w drifcie chodzi. Mamy więc do czynienia z pojazdem, w którym bawarskiej myśli technicznej nie zostało za wiele - wymieniono ją na również niemiecką, lecz pochodzącą od jednego z głównych rynkowych konkurentów BMW, czyli Mercedesa.

REKLAMA
BMW do driftu
Źródło: eBay.com. Zdjęcie pobrane z ogłoszenia zgodnie z prawem dopuszczalnego cytatu. Autor: [email protected]

Konkretnie mówimy tu o 550-konnym, 8-cylindrowym silniku M163.

Jest to motor znany z szeregu Mercedesów AMG: C63, E63, S63 i tak dalej. To jednostka wolnossąca, co w drifcie może stanowić pewną zaletę - brak turbodoładowania oznacza bardziej liniowy przyrost mocy. Oczywiście nie było mowy o zastosowaniu seryjnej przekładni automatycznej - w zawodach driftingowych nadal najlepiej sprawdzają się skrzynie manualne. A ponieważ 6,2-litrowe V8 seryjnie z taką skrzynią nie było łączone, trzeba było dobrać inny element - przekładnia pochodzi także z Mercedesa, ale ze zwykłego modelu z 3-litrowym dieslem. Oczywiście w komplecie mamy też cały pakiet modyfikacji.

BMW do driftu
Źródło: eBay.com. Zdjęcie pobrane z ogłoszenia zgodnie z prawem dopuszczalnego cytatu. Autor: [email protected]

Zacząć należy tu oczywiście od sprzęgła, które wykonano z kevlaru. Oprócz tego polski driftowóz ma też dyferencjał o ograniczonym poślizgu firmy Winters Performance, elementy zawieszenia i układ hamulcowy z BMW M3 (E92) i elektryczne wspomaganie kierownicy z własną chłodnicą oleju. Jeśli w czasie zawodów coś poszłoby nie tak, o bezpieczeństwo kierowcy zadba homologowana klatka bezpieczeństwa i system gaśniczy Sparco. „Jedynka” ma także wewnętrzny i zewnętrzny wyłącznik prądu. Samochód spełnia wymagania stawiane przez najważniejsze europejskie ligi driftingowe, w tym Drift Masters i King of Europe.

REKLAMA

Samochód wystawiono z opcją „Kup teraz” za 29,9 tys. euro, co daje niespełna 130 tys. zł.

To całkiem niezła cena jak za ukończony i sprawny wóz do driftu. Nie trzeba tu już z niczym kombinować, poza ewentualną zmianą ustawień zawieszenia pod własne preferencje. W pakiecie dostaniemy jeszcze świetny dźwięk V8 Mercedesa i wygrażanie pięścią ze strony osób, dla których wstawienie wspomnianego silnika do nadwozia BMW to zbrodnia. Mocny, pięknie brzmiący i dobry do trollowania purystów: wspaniały projekt!

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-10-29T14:26:08+01:00
Aktualizacja: 2025-10-29T12:54:49+01:00
Aktualizacja: 2025-10-29T12:04:02+01:00
Aktualizacja: 2025-10-29T11:35:59+01:00
Aktualizacja: 2025-10-29T11:10:19+01:00
Aktualizacja: 2025-10-29T10:53:38+01:00
Aktualizacja: 2025-10-29T09:04:40+01:00
Aktualizacja: 2025-10-28T18:18:49+01:00
Aktualizacja: 2025-10-28T07:46:35+01:00
Aktualizacja: 2025-10-27T15:48:11+01:00
Aktualizacja: 2025-10-27T15:11:53+01:00
Aktualizacja: 2025-10-27T13:47:50+01:00
Aktualizacja: 2025-10-27T12:50:49+01:00
Aktualizacja: 2025-10-25T19:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-25T15:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-25T11:00:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA