REKLAMA

Bezprzewodowe ładowarki na autostradzie w Niemczech. Powstrzymajcie to szaleństwo

Niemcy wchodzą na poważnie w projekt bezprzewodowego ładowania samochodów elektrycznych podczas jazdy. Właśnie skończyli budować odcinek testowy i są gotowi na zmianę myślenia o elektrykach. A co na ten temat mówią logika i nauka?

Bezprzewodowe ładowarki na autostradzie w Niemczech. Powstrzymajcie to szaleństwo
REKLAMA

Niemcy właśnie z dumą ogłosiły, że ukończono budowę testowego odcinka autostrady A6 w pobliżu miejscowości Amberg. W ramach projektu E|MPOWER (prawie jak w BMW, #pdk), kierowanego przez uniwersytet w Norymberdze, a którego partnerami są firmy z branży energetycznej i zajmujące się infrastrukturą ładowania, wybudowano testowy odcinek, który ma za zadanie naładować samochody elektryczne w czasie jazdy. Cewki osadzone w nawierzchni generują pole magnetyczne w momencie przejazdu samochodu elektrycznego wyposażonego w cewkę, której zadaniem jest odbiór energii. W praktyce to podobna zasada działania, jaką macie w swoich ładowarkach bezprzewodowych. Nie musicie wpinać kabla, żeby naładować telefon.

REKLAMA

Autorzy projektu będą teraz przeprowadzać testy. Zapytacie: czy takie rozwiązanie jest bezpieczne? Oczywiście, cewki są aktywne tylko dla pojazdów, które mają cewkę do odbierania energii, pozostali uczestnicy ruchu nawet nie zauważą, że jadą po innej drodze. Tor testowy ma odpowiedzieć na pytanie czy projekt ma sens na dłuższą metę i czy da się nim zrewolucjonizować lub przynajmniejj usprawnić transport. Autostrady są miejscem, gdzie zasięg jest wytracany najszybciej, więc jego uzupełnienie w trakcie jazdy może być kluczowe. Wszystko ładnie i piękne, ale to już było.

To nie ma żadnego sensu. Lepiej palić pieniędzmi w piecu

Wiecie czym się różni ładowanie przewodowe od bezprzewodowego, nawet na przykładzie telefonów? Mocą, wydzielaniem ciepła i stratami energii. Smartfony ładują się wolniej, wydzieleją przy tym ogromne ilości ciepła, a do tego mamy do czynienia z dużymi stratami energii. Ładowanie bezprzewodowe jest wygodniejsze, ale kompletnie nieefektywne. Nie ma to większego znaczenia w kontekście smartfonu, bo to, czy naładujecie go w godzinę czy dwie to kwestia priorytetów. Sam używam bezprzewodowej ładowarki w nocy, bo nie potrzebuję wtedy szybkiego ładowania i nie mam ochoty wstawać i odpinać kabel od telefonu.

I właśnie z powodu tych problemów ładowanie indukcyjne samochodów elektrycznych w czasie jazdy autostradą nie ma żadnego sensu. Są również inne kwestie - zasilenie kilometra takiej autostrady wymaga prądu o mocy 1 MW. Skąd to wiem? Bo już są takie tory testowe, które od trzech lat próbują nadać sens rzeczy pozbawionej sensu na starcie.

Koszt budowy kilometra takiej drogi jest kilkukrotnie wyższy niż koszt tradycyjnego odcinka. Do tego dochodzi wspomniana konieczność zapewnienie energii na całym odcinku. Dla uzmysłowienia - zasilenie 1000 km z jednej elektrowni oznaczałoby konieczność postawienia małej elektrowni jądrowej. W warunkach testowych ładuje się maksymalnie 2-3 samochody jednocześnie, w prawdziwym życiu byłoby ich znacznie więcej, więc prąd byłby dzielony pomiędzy nie. A na końcu dochodzimy do olbrzymich strat energii i tego, że takie zasilanie nawet nie wystarczy na podtrzymanie zasięgu, nie mówiąc już o jego wzroście. Widać to nawet na jednym ze zdjęć - ładowanie odbywa się z mocą 5 kW. Dam wam zadanie matematyczne: policzcie ile prądu uzupełni się w czasie przejechania odcinka testowego dla podanych założeń: kilometr drogi, prędkość 80 km/h, ładowanie 5 kW, napięcie 677 V. Przejechanie 1 km zajmie 45 s. I co? Odpowiem - nie naładowalibyście nawet smartfona, bo żeby naładowac baterię o pojemności 5000 mAh musielibyście przejechać około 54 km. Doskonałe.

Krótko mówiąc - nie ma to sensu ekonomicznego, społecznego, ani ekologicznego. Wiemy o tym od lat, ale z racji tego, że niemiecki projekt jest hojnie dotowany przez rząd, to nie dziwię się, że po raz kolejny postanowiono odkryć to, co zostało odkryte już dawno. Gdyby to było prywatne przedsięwzięcie bez środków publicznych, to zostałoby zamknięte po kilku dniach działania. A tak, mamy klasyczne: hulaj dusza, piekła nie ma.

Czytaj więcej o ładowaniu samochodów elektrycznych:

REKLAMA

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-10-30T15:51:22+01:00
Aktualizacja: 2025-10-30T11:28:51+01:00
Aktualizacja: 2025-10-30T09:11:00+01:00
Aktualizacja: 2025-10-29T20:48:58+01:00
Aktualizacja: 2025-10-29T16:03:25+01:00
Aktualizacja: 2025-10-29T14:26:08+01:00
Aktualizacja: 2025-10-29T12:54:49+01:00
Aktualizacja: 2025-10-29T12:04:02+01:00
Aktualizacja: 2025-10-29T11:35:59+01:00
Aktualizacja: 2025-10-29T11:10:19+01:00
Aktualizacja: 2025-10-29T10:53:38+01:00
Aktualizacja: 2025-10-29T09:04:40+01:00
Aktualizacja: 2025-10-28T18:18:49+01:00
Aktualizacja: 2025-10-28T07:46:35+01:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA