Audi pokazało terenówkę prosto z lasu. To pogromca śniegu i błota
W dziale projektowym Audi postanowili popuścić wrotki i stworzyć coś bez sensu, ale za to jakiego fajnego. Na bazie Q6 E-Tron powstała prawdziwa terenówka, która teraz żadnej trasy się nie boi.
Tenże pojazd powstał na bazie bulwarowego, elektrycznego SUV-a Q6 E-Tron. Samo Audi nawet nie nadało mu konkretnej nazwy, oficjalnie nazywa go nazwać po prostu „offroadowy prototyp Audi Q6 E-Tron”. Dostał agresywny wygląd i kilka rasowych, terenowych rozwiązań.
Podwyższona terenówka z osiami portalowymi
Wyobraźcie sobie, że pracujecie w Audi i pewnego ranka budzicie się w swoim apartamencie w Ingolstadt i myślicie „trzeba zrobić terenówkę na bazie Q6”. Przychodzicie do pracy i dzielicie się pomysłem ze swoim kolegą Matthiasem, a kolega Matthias patrzy się na was, jakbyście właśnie zaprosili na randkę jego nastoletnią córkę. Ale po chwili namysłu i dwóch papierosach Matthias stwierdza „dobra, robimy”. Bo dlaczego nie? Niemcy też mogą mieć poczucie humoru.
Wzięto zatem zwykłe, seryjne Audi Q6 Sportback E-Tron i zrobiono mu terenową metamorfozę. Zamontowano mu zupełnie nowe osie portalowe - w nich koła zębate umieszczonych na końcach osi lub wahaczy w pobliżu kół zwiększają prześwit pod osią. Taka konstrukcja podnosi mechanizm różnicowy wyżej w stosunku do mocowania koła, a jednocześnie obniża koła w stosunku do mechanizmu różnicowego i rur osi lub wahaczy. To rozwiązanie znane z pojazdów do najcięższych zadań poza asfaltem - jak Humvee czy Mercedes Unimog.
Dodajmy do tego podcięty przód zwiększający kąt natarcia, opony terenowe Venom Power Terra Hunter X/T, dodatkowe oświetlenie w zderzaku (przypominające nieco to z VW Golfa GTi), gigantyczne nadkola mieszczące równie ogromne koła, bagażnik dachowy z oświetleniem LED i powstaje prawdziwy pogromca tras terenowych.
Więcej o samochodach z czterema pierścieniami przeczytacie tutaj:
Czy terenowe Q6 wejdzie do produkcji?
Niestety, to na razie tylko pojedynczy projekt. Audi nie podzieliło się, czy jego samochód terenowy jest oparty na zwykłym Q6 E-Tron czy może na mocniejszym SQ6 E-Tron. W poście oficjalnego profilu marki na portalu Facebook nazywa go jedynie „redefinicją quattro”.
Czy możemy się spodziewać, że w Ingolstadt zdecydują się wdrożyć taką abominację do produkcji? Trudno powiedzieć, bo z racjonalnego i korporacyjnego punktu widzenia, ten samochód jest Audi tak potrzebny, jak teściowa na kolacji wigilijnej. Owszem, konkurencyjny Mercedes-Benz miał swojego G500 4x4 do kwadratu i G63 AMG 6x6 z podobnymi rozwiązaniami, jednak ten klasyczny styl „Gelendy” bardziej pasuje to takiego szalonego projektu. Z drugiej strony Audi RS Q E-Tron wygrało Dakar, udowadniając, że nowe Audi też nie boją się brudu. Myślę, że jakiś lubujący się w Audi hollywoodzki aktor bądź piłkarz mógłby kupić Q6 Sportback E-Tron w wersji ultra terenowej - tyle że oczywiście on nigdy nie wyjedzie nim poza asfalt.