Zupełnie nowe Audi już na ulicach. Brak logo to tylko jeden z problemów
Audi bez czterech pierścieni nazywa się AUDI i powstaje z myślą o chińskim rynku, który miał czekać na zerwanie z tradycją marki. Wiemy więcej o nowym modelu.
A raczej nowej marce, bo przecież AUDI to zupełnie co innego niż Audi z czterema pierścieniami na masce. W telegraficznym skrócie - niemiecka marka doszła do wniosku, że spadające słupki sprzedaży w Chinach to wina złego wizerunku, który ma się kojarzyć ze starszymi ludźmi i archaiczną technologią, a przecież Chińczycy kochają nowoczesność w każdym wymiarze. Dlatego odchodzą od marek niemieckich, bo wydają się im zbyt nudne, zbyt klasyczne. Włodarze Audi uznali, że nie ma sensu biernie patrzeć na spadające słupki sprzedaży, trzeba wyjść ze strefy komfortu. W tym celu powołali nową markę - AUDI bez kultowych czterech pierścieni. Nowa marka ma być połączeniem technologicznych nowinek z luksusowym wykonaniem. Nie usłyszycie nic o silnikach w oficjalnych przekazach marketingowych, za to dużo dowiecie się o emocjach, nowych aplikacjach itd.
Nowy model, chociaż pokazano już jego projekt, dopiero przechodzi testy drogowe. Dzięki nim wiemy już o nim coraz więcej.
Oto nowe AUDI. Kiedy wyjedzie na ulice?
AUDI w minimalnym kamuflażu wygląda tak:
A co pod maską? Akumulator 100 kWh, napęd na cztery koła i 764 KM. Zasięg to około 700 km na jednym ładowaniu, czas do setki to zaledwie 3,6 s. I to jest być albo nie być dla samochodów elektrycznych niemieckiej marki w Chinach. Nie przyjęły się w tym kraju, więc dlatego razem z koncernem SAIC AUDI próbuje jeszcze raz. Jeżeli się nie uda, to trzeba będzie odpuścić ten rynek, który z roku na rok jest coraz większy. Minęło raptem dwa miesiące od zaprezentowania konceptu i już trwają intensywne testy drogowe, wszystko po to, żeby wprowadzić samochód do sprzedaży jeszcze w 2025 r. Już za rok będziemy wiedzieć, czy ta odważna operacja się udała, a pacjent przeżył.
Więcej o Audi przeczytacie w: