Jutro wyrejestrują miliony aut. Udostępniono listy z tablicami i numerami VIN
Już jutro wielkie czyszczenie CEPiK. Samochody, które od 10 lat nie mają ani OC ani badania technicznego zostaną usunięte z systemu. Niektóre powiaty udostępniły bardzo rozbudowane listy pojazdów, które znikną – co wyraźnie pokazuje skalę „martwych dusz” z jaką do tej pory się mierzyliśmy.
Od lat wiele osób podnosiło problem nieprawdziwych statystyk zarejestrowanych samochodów w Polsce. Cóż z tego, że jakiś samochód był kiedyś zarejestrowany, skoro ostatnią aktywność w rodzaju ubezpieczenia lub badania technicznego odnotowano na przykład w roku 1992? Jest oczywiste, że taki pojazd nie istnieje, nie przemieszcza się w ruchu, jest zezłomowany lub rozmontowany – a i tak z nieznanego powodu liczono go do ogólnej statystyki, wyciągając absurdalny wniosek że „Polacy mają najwięcej samochodów w Unii Europejskiej”. To tak, jakby do liczby ludności dołączać zmarłych.
Jutro ma nastąpić wyrejestrowanie pojazdów nieaktywnych
Trudno ocenić ile ich będzie, znalazłem różne dane mówiące o liczbie od 6,6 do nawet 7,5 miliona aut. Ale dobrą próbkę tego daje lista opublikowana przez powiat cieszyński. Zawiera ona wszystkie pojazdy, jakie zakwalifikowano do wyrejestrowania i liczy sobie 22 954 pozycje. Czyli w samym powiecie cieszyńskim z CEPiK zniknie 23 tysiące samochodów i innych pojazdów (motorowery, przyczepy itp.). Ciekaw jestem jak po tej operacji będzie się kształtowała liczba samochodów na 1000 mieszkańców w Cieszynie.
Od decyzji od wyrejestrowaniu nie przysługuje odwołanie
Jeśli wasz samochód jest na liście do wyrejestrowania, to zostanie wyrejestrowany. Znam przypadek, że ktoś dowiedział się o planowanym czyszczeniu ewidencji i jeszcze w styczniu wysłał do starostwa powiatowego zawiadomienie o zakupie pojazdu bez OC i badania technicznego od ponad 10 lat. Nic to jednak nie zmieniło – pojazd podlega wyrejestrowaniu tak czy inaczej, natomiast będzie można zarejestrować go ponownie.
Cieszyńska lista jest bardzo ciekawa, ale też i cenna
Zawiera marki, modele, tablice rejestracyjne i numery VIN 23 tysięcy samochodów. Nie chcę Wam podpowiadać co z tą wiedzą można zrobić, kto wie ten wie. Ale nawet z historycznego punktu widzenia jest to ciekawe, gdy przejrzy się, jak niecodzienne pojazdy zostały po prostu gdzieś wrzucone w krzaki i pewnie tam zgniły do końca. Na liście znalazłem chociażby Skodę Spartak czy Wanderera W24.
Fascynujące są też pojazdy, które mają wpisane dane: marka BRAK, model BRAK.
Najbardziej zaskakującym dla mnie trafieniem jest Toyota Century z roku 1980, która ostatni raz wykazała aktywność w roku 1992. Chciałbym poznać historię sprowadzenia Toyoty Century do Polski w roku 1980, a jeszcze bardziej chciałbym dowiedzieć się, co się z nią stało i czy istnieje do dziś. Być może stoi w jakimś garażu i czeka na lepsze czasy. Podano jej numer rejestracyjny: BLC 5135. Gdyby ktoś miał jakąkolwiek informację o tym pojeździe, to niech da znać. Z tablicami BLK 4002 zarejestrowano też Starleta generacji P6 z nadwoziem kombi. Ostatnią aktywność w 2002 r. zarejestrowano dla Tatry 57 z roku 1937. Stawiam piątaka, że ten wóz dalej gdzieś kiśnie w garażu (BLE 8423).
Tak naprawdę nie mogę się doczekać czyszczenia CEPiK
Nagle okaże się, że po Polsce jeździ niecałe 20 mln aut, a opłacane przez lobby producentów samochodów portale internetowe będą musiały przestać kłamać na temat „nadmiaru aut w naszym kraju”. Ciekawe jakie wtedy fikołki wymyślą.