Możesz zostać posiadaczem limuzyny Volvo, której nawet nie zrobiło Volvo. To jeden z 16 egzemplarzy
Na sprzedaż wystawiono Nilssona 300 - to bardzo rzadka konwersja znanego Volvo S80 na wydłużaną limuzynę. Oprócz kilkunastu centymetrów dostał też masę luksusowego wyposażenia.

Volvo S80 to dobry samochód - i to fakt, nie opinia. To bardzo poprawny sedan z niezłymi silnikami, komfortowym wnętrzu i bezpiecznej konstrukcji. Nie spodziewalibyśmy się jednak po nim niczego ekscytującego - ten samochód to ucieleśnienie chłodnej, szwedzkiej kalkulacji. Jednak nawet nudne samochody mogą mieć unikatowe, ciekawe odmiany.
To nie Volvo, to Nilsson
Prezentowany samochód został przygotowany przez niezależną od Volvo firmę o nazwie Nilsson Special Vehicles AB - zbieżność z imieniem małpki Pippi Langstrumpf (chyba) przypadkowa. Istnieje od niemal stu lat, gdzie z nazwą Laholm Karosseri w latach dwudziestych była jednym z pionierów przemysłu motoryzacyjnego w Szwecji. Zajmuje się ona konwersjami samochodów (w większości oczywiście Volvo) na nadwozia specjalistyczne - głównie karawany i pojazdy służb szybkiego reagowania, a sporadycznie także wydłużane limuzyny, tak jak to Volvo S80 Nilsson 300. Działa z sukcesami do dzisiaj, wytwarzając konwersje na bazie obecnie produkowanych modeli Volvo jak S90, czy XC90.
Ci, którzy interesują się chińskim rynkiem samochodów wiedzą, że w Państwie Środka jest oferowany samochód Volvo S80L - to wersja S80 II generacji wydłużona o 14 cm, na czym w pełni zyskała przestrzeń na nogi z tyłu. Nilsson 300 to jednak zupełnie inny samochód, który został wydłużony względem standardowego o cm więcej, choć Nilsson oferował jeszcze dłuższe odmiany. Tym co odróżnia prezentowany samochód od chińskiego, S80L jest przegroda, oddzielająca przednie i tylne drzwi.

Oprócz ogromnej ilości miejsca na nogi, pasażerowie z tyłu mogą się cieszyć także takimi funkcjami, jak wyświetlacze w przednich zagłówkach, pluszowe maty podłogowe, podgrzewane siedzenia, bezprzewodowe słuchawki, gniazdko elektryczne, czy cupholdery.

Oczywiście, prestiż Nilssona 300 nie objawia się jedynie wydłużonym nadwoziem. Pod maską znajdziemy to, co S80 miało najmocniejsze - wielkie V8 o pojemności 4.4 l, generujące 315 KM, wyprodukowane dla Szwedów przez Japończyków z Yamahy. Oferowano je w modelach S80 i XC90, ale trafiło także do brytyjskiego samochodu sportowego Noble M600.

Więcej ciekawych ogłoszeń znajdziesz tutaj:
Co najważniejsze - teraz może być twój
Volvo S80 Nilsson 300 zostało wystawione na sprzedaż na szwedzkim portalu Bilweb Auctions. Ma na liczniku zaledwie 55 809 km i wydaje się być w świetnym stanie. Poprzednim jego właścicielem miała być firma obsługująca luksusowe transporty VIP-ów z lotnisk Sztokholm-Skavsta i Sztokholm-Arlanda.
Sprzedający oczekuje, że jego auto osiągnie cenę między 340 tys. a 380 tys. koron szwedzkich (130 - 145,6 tys. zł). Niestety, ten cel raczej nie zostanie osiągnięty, gdyż na kilka godzin przed końcem aukcji najwyższa oferta wynosi 275 tys. koron (105 tys. zł). W Polsce można kupić za to 3-4 zwykłe Volvo S80 II generacji w dobrym stanie, ale żaden z nich nie będzie tak wyjątkowy, jak Nilsson 300.