Aż trzy zupełnie nowe Volkswageny. Teraz wiemy już wszystko
Trzy nowe modele Volkswagena, o których ostatnio było głośno, nareszcie ujrzały światło dzienne.

Volkswagen zaprezentował koncepty trzech nowych modeli na Shanghai Auto Show. Dwa z nich to SUV-y, a trzeci jest notchbackiem. Wszystkie są pojazdami o nowej energii (NEV). W Chinach ta kategoria obejmuje pojazdy elektryczne, modele typu plug-in i Range Extender.

ID. EVO już widzieliśmy
Volkswagen ID. EVO to model, który doczekał się indywidualnej zapowiedzi. Jest skierowany dla młodych nabywców. Wcześniej prezentowano go w odcieniach brązu, choć w błękitnym też wygląda dobrze. Spodziewaliśmy się, że klamki znajdą się niżej tak jak w ID. UNYX, ale koncept nie posiada ich wcale.
Samochodu nie wyposażono w listwę świetlną, tylko w długie zwężające się światła. Zastosowano jednak inny zabieg modny w ostatnim czasie. Światła rozdzielono bowiem na dwa osobne reflektory. Ich kształt zachodzi na boki i ciągnie się aż do przednich drzwi.

Felgi mają heksagonalny kształt i dodają sportowego charakteru. Z tyłu dzieje się najmniej. Światła wyglądają niemal identycznie jak przednie. Na dole zawitała nowość – to środkowe… no właśnie nie wiadomo co. Wygląda jak światło lub wysuwany hak holowniczy.
Krótkie relingi znajdują się tylko w tylnej części dachu. Osobiście projektu spółki joint venture Volkswagen Anhui jakoś nie przypadł mi do gustu. Być może klientów skusi zastosowanie instalacji elektrycznej 800 V, która zapewni szybkie ładowanie, skracając czas spędzony przy ładowarkach.

ID. ERA to taki Volkswagen Atlas
SAIC Volkswagen zajęło się większym SUV-em. Kwadratowa bryła przypomina Atlasa. Samochód będzie oferował trzy rzędy siedzeń. Tuż pod listwą świetlną znalazły się oddzielne światła z sześcioma poziomymi liniami. Całość wygląda minimalistycznie, dzięki czemu może spodobać się większej rzeszy odbiorców.
Nie do końca rozumiem pomysł na poprowadzenie poziomej linii dookoła samochodu. Gdyby kończyła się przed reflektorami, wyglądałaby znośnie. Na drzwiach wyróżnia się zbyt mocno, a o tyle nawet nie wspomnę. Przez to Volkswagen ID. ERA wygląda jak owinięty taśmą policyjną.

Zastosowano w nim technologię Range Extender. Generator zasilany paliwem ładuje akumulator podczas jazdy i pozwala przejechać dodatkowe 700 km. Razem z zasięgiem 300 km uzyskanemu dzięki akumulatorowi, ID. ERA przejedzie nawet 1000 km.
Z tyłu przypomina Hyundaia Santa Fe. Tylne światła wyglądają tak samo, jak przednie. Volkswagen pokusił się jednak o klamki zlicowane z drzwiami. Może chciał się nimi pochwalić, dlatego w tym koncepcie akurat ich nie zabrakło. Czyżby do reszty zawitały standardowe klamki?
Felgi wydają się mocno obudowane, ale pasują do prostej stylistyki. W modelu ID. ERA zdecydowano się na długie relingi dachowe. Pomogą przewieźć więcej bagażu bez rezygnowania z trzeciego rzędu siedzeń. Z takim zasięgiem może być dobry na długie trasy.

ID. AURA coś mi przypomina
Lawendowy notchback kojarzy mi się z modelem Lavidar Pro. Przez ilość niepotrzebnych przetłoczeń samochód najbardziej zdradza fakt, że jest jedynie konceptem. Wąski pas świetlny łączy się z reflektorami, a reszta oświetlenia znajduje się na dole. Bryła przypomina spłaszczonego Volkswagena ID.7.
ID. AURA potwierdza, że o tylnym oświetleniu trójki samochodów można powiedzieć „Do trzech razy sztuka”, ponieważ FAW-Volkswagen też skopiował kształt z przedniej listwy świetlnej. Samochód pozbawiono klamek i relingów. Zza szyb wyłania się kwadratowy wieniec kierownicy.

To pierwszy koncept oparty na platformie CMP. Dzięki wysokiej mocy obliczeniowej i użyciu sztucznej inteligencji system zautomatyzowanej jazdy ma pomagać kierowcy przy jednoczesnym zachowaniu naturalnych właściwości jezdnych.
Elektryczny notchback został opracowany dla klientów szukających propozycji z segmentu A. W konsoli środkowej znajdzie się ekran podobny do smartfona. Asystent bazujący na sztucznej inteligencji umożliwi zarządzanie systemem rozrywki i pozostałymi funkcjami samochodu.
Trzy Volkswageny to dopiero zapowiedź
Firma z Wolfsburga twierdzi, że ma wszystko, czego potrzeba do stania się topowym producentem samochodów w Chinach. ID. EVO, ID. ERA i ID. AURA to przedsmak przyszłej strategii modelowej. Do 2027 roku koncern chce zaprezentować 30 samochodów dla różnych grup chińskich klientów.
Trzy pojazdy koncepcyjne są widocznym rezultatem naszej strategii „In China, for China”. W ten sposób poczyniliśmy wszelkie niezbędne przygotowania, aby utrzymać pozycję lidera wśród zagranicznych producentów samochodów w Chinach – powiedział Thomas Schäfer.
Dowiedz się więcej o marce Volkswagen: