REKLAMA

Volkswagen ma plan na zapomniany segment. Touran przetrwa

Jeżeli obawiałeś się, że Volkswagen zakończy produkcję Tourana, a ty nie będziesz miał czym wozić bombelków na treningi, to mam dla ciebie dwie wiadomości. Pierwszą dobrą już nasz, ale druga może cię zaskoczyć.

Volkswagen ma plan na zapomniany segment. Touran przetrwa
REKLAMA

Obecność Tourana w ofercie Volkswagena w 2025 r. to coś, co do tej pory mnie zaskakuje. Ten dzielny minivan oparł się modzie na powszechną SUV-izację gamy i nadal trwa na posterunku. Mówi się, że klienci wolą podniesione nadwozia, że minivany wyginęły, bo nie były atrakcyjne dla większej grupy nabywców, a tymczasem Volkswagen utrzymuje Tourana na przekór wszystkim. Co więcej - wszystko wskazuje na to, że będzie trwał aż po koniec motoryzacji, a nawet jeden dzień dłużej.

REKLAMA

Volkswagen Touran dostanie nowe wcielenie

I to jest ta dobra wiadomość. Niemiecki producent po wewnętrznych badaniach miał dojść do wniosku, że istnieje zapotrzebowanie na nowego Tourana w stopniu, który umożliwia zwrot inwestycji. Obecnie trwają dyskusje nad tym jak ma wyglądać nowa generacja rynkowego dinozaura. Co ciekawe - to europejski rynek ma być głównym miejscem sprzedaży, a za nim ma się uplasować rynek chiński. Nowy Touran ma być skierowany do klientów, którzy nie chcą SUV-a, tylko typowy rodzinny samochód, a kombi nie spełnia ich wymagań.

volkswagen_touran_tdi_92

Powiecie, ale przecież jest ID.Buzz. Owszem, ale według wewnętrznych ustaleń nowy Touran ma być od niego znacznie mniejszy, ale i tańszy. Założenia projektowe pozostają bez zmian: pionowa sylwetka, krótkie zwisy, maksymalne wykorzystanie przestrzeni w kabinie. Co ciekawe - mówi się, że jednym z głównych odbiorców nowego modelu mają być niemieccy taksówkarze, którym brakuje takiego modelu.

volkswagen_touran_tdi_186_0e2a0c

Muszę jednak wspomnieć o złej wiadomości. Volkswagen Touran będzie elektryczny. I to może ograniczyć potencjalne grono klientów, bo okazuje się, że elektryczna ewolucja oddala się od nas w zastraszającym tempie, a wiele marek wprost mówi, że skupia się na pojazdach hybrydowych, bo w nich widzi przyszłość. Tymczasem Volkswagen podejmuje ryzykowną grę i nadal podąża drogą elektryfikacji. Mam jednak nadzieję, że gdzieś tam w zarządzie marki, ktoś wpadł na pomysł, żeby nie zamykać drzwi i użyć płyty podłogowej, która umożliwi montaż silnika spalinowego.

Więcej o Volkswagenie przeczytasz w:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-10T14:58:03+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T13:51:24+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T13:47:36+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T07:56:41+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T19:24:14+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T15:32:55+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T13:49:52+02:00
Aktualizacja: 2025-06-08T15:00:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA