REKLAMA
  1. Autoblog
  2. Wiadomości

Suzuki powiedziało Toyocie sayonara. Nie będzie Toyoty Jimny

Toyota Jimny nie powstanie. Jestem w szoku, że mały producent postawił się gigantowi. Co tu się wydarzyło i co z nami będzie?

02.01.2024
13:00
toyota jimny
REKLAMA
REKLAMA

Kiedy znajdziemy się na zakręcie, co z nami będzie? Tak zastanawiała się kiedyś wielka poetka. Świat miał rozpędzić się niebezpiecznie, ale na razie nowy rok zaczyna się powoli, a tymczasem niebezpiecznie rozpędziła się Toyota w swoich mocarstwowych planach na podbicie całego świata. Już dawno przewidzieliśmy, że na końcu wszystko będzie Toyotą - Suzuki Swace, hybrydowa Mazda 2, Subaru BRZ, czy BMW Z4 (wiem, że jest odwrotnie, ale niech prawda nie stanie nam na przeszkodzie w pisaniu pięknej opowieści). Oczywiście, niektórzy próbują zaklinać rzeczywistość i twierdzą, że takie Swace to zupełnie inny model, o innej charakterystyce prowadzenia itd., ale umówmy się - to marketingowe brednie, powtarzane przez niektórych dziennikarzy o wątpliwej wiarygodności, ale to temat na inny wpis.

W każdym razie Toyota jest dosłownie wszędzie, czy to w statystykach sprzedaży, czy w salonach innych producentów. Ale istnieje jeden kraj, gdzie rzeczy stoją na głowie i to Toyota sprzedaje cudze samochody pod swoją marką.

Więcej o Toyotach znajdziecie w:

Toyota Jimny to mokry sen, który się nie ziści

W Indiach to Suzuki dostarcza Toyocie produktów do sprzedaży. Baleno sprzedawane jest jako Toyota Glanza. Nieznany nam model Ertiga to Toyota Rumion, a Grand Vitara to Urban Cruiser. Apetyt rośnie w miarę jedzenia i Toyota wyciągnęła ręce po Swifta i Jimny. I wtedy Suzuki wyciągnęło z kosza kobrę i kazało odejść Toyocie. Nie ma zgody na Jimny z innym znaczkiem. Według Autocar India grzecznie odmówiono gigantowi, bo dla Suzuki rebranding Jimny nie wchodzi w grę. To model legenda. Według władz Suzuki to jak przebrandowanie LandCruisera (w tym przypadku zmianę logo na Lexusa uznajemy za premiuming, a nie rebranding).

REKLAMA
Suzuki Jimny 5d

Czemu Toyota chciała Jimny? Bo to wspaniały model, który sprzedawałby się jak zły z jedynym słusznym logo. A niestety sprzedaż Jimny nie jest taka dobra jak zakładano. Najwidoczniej Suzuki uznało, że w życiu są ważniejsze rzeczy niż pieniądze i w pełni to szanuję. Tak trzymać, za 10 lat wszyscy będziemy to z rozrzewnieniem wspominać, gdy Suzuki zniknie z planszy, pochłonięte przez Toyotę.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA