REKLAMA

Toyota FJ Cruiser w nieco bardziej klasycznym wydaniu. Chyba wiem, komu się spodoba

Toyota FJ Cruiser to duży SUV nawiązujący swoim wyglądem do pierwszej generacji Land Cruisera. Przez 16 lat produkcji był oferowany tylko z pięciodrzwiowym, zamkniętym nadwoziem. Jednak pewien Australijczyk postanowił to zmienić.

Toyota FJ Cruiser w nieco bardziej klasycznym wydaniu. Chyba wiem, komu się spodoba
REKLAMA
REKLAMA

Gdy w 2003 r. Toyota pokazała swój prototyp FJ Cruiser, to zebrała bardzo pochlebne opinie. Trzy lata później wszedł on do seryjnej produkcji, zostając tak zwanym halo car - samochodem, którego rolą w gamie jest zwrócenie uwagi opinii publicznej na producenta. Był przykładem modnego w tamtym czasie designu w stylu retro, nawiązującego do historycznych modeli danej marki - jak Mini Cooper, czy ówczesny Ford Mustang.

FJ Cruiser był duchowym następcą Land Cruisera generacji FJ40 - uznawanego za najbardziej kultowego. Jednak w przeciwieństwie do swojego oryginału FJ Cruiser był dostępny z tylko jednym nadwoziem - jako 5-drzwiowy, zamknięty SUV. Dlatego pewien Australijczyk postanowił samemu stworzyć jakąś alternatywę. Z pomocą lokalnego warsztatu stworzył jedyny w swoim rodzaju projekt - Toyotę FJ Cruiser w wersji pickup.

Więcej o ciekawych Toyotach przeczytasz tutaj:

Ojczyzna kangurów, bumerangów i pickupów

Konwersji dokonano w warsztacie Tinman Fabrications. Ta firma ma siedzibę w miasteczku Melton w stanie Victoria w Australii - kraju który kocha pickupy tak bardzo, jak Polacy kochają niemieckie samochody. Jest to warsztat zajmujący się tuningiem samochodów terenowych. Na antypodach jest znany ze znakomitych konwersji popularnych SUV-ów na pickupy - najczęściej przerabianymi samochodami są różne generacje Toyoty Land Cruiser. Właściciel warsztatu deklaruje, że jest to jego osobisty projekt, nad którym pracował przez dwa lata. FJ Cruiser pickup będzie pierwszym tego typu pojazdem w Australii, a być może i na świecie.

fot. Tinman Fabrications/Facebook

Toyota FJ Cruiser pickup wygląda zadziwiająco dobrze

Projekt rozpoczął się od przycięcia i rozebrania karoserii samochodu-dawcy. Podwozie dodatkowo wydłużono o 300 mm, ponieważ rozstaw osi oryginalnego SUV-a wynoszący 2690 mm uznano za zbyt krótki, aby pomieścić wystarczająco dużą pakę.

Toyota FJ Cruiser pickup
fot. Tinman Fabrications/Facebook

Tylna ściana pochodzi z Nissana Patrola GU, który doskonale pasował do tego projektu. Z tyłu znajduje się aluminiowa skrzynia ładunkowa z burtami, tylną klapą, błotnikami, siatką zabezpieczającą tylną szybę i nieoryginalnymi tylnymi światłami LED. Na koniec FJ Cruiser otrzymał nowy zestaw kół z oponami terenowymi z głębokim bieżnikiem. Całość wygląda bardzo spójnie - trochę jakby miał trafić do najnowszej części gier z serii Grand Theft Auto.

Toyota FJ Cruiser pickup
fot. Tinman Fabrications/Facebook

Ciekawostką jest pewien recykling którego dokonał konstruktor. Nie poprzestał on bowiem tylko na samochodzie, gdyż niepotrzebny tył FJ Cruisera przekształcił w skrzynkę na narzędzia. Chociaż bardziej pasuje tutaj określenie szafka na narzędzia - garażowe utensylia pozostają ukryte za otwieraną na bok tylną klapą FJ Cruisera. Instalacja może posłużyć również jako ciekawa dekoracja.

REKLAMA
Toyota FJ Cruiser skrzynka na narzedzia
fot. Tinman Fabrications/Facebook

Z postów w mediach społecznościowych wynika, że to sam właściciel Tinman Fabrications jest posiadaczem FJ Cruisera pickup, który do tego zamierza jeździć nią na co dzień. Myślę, że nie on jeden chętnie by wszedł w posiadanie takie wehikułu. Ważnymi klientami Toyoty, kupującymi jej pickupy są grupy pochodzące z Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej. Jeżeli wśród ich członków są jacyś hipsterzy, to oni będą się zabijać o FJ Cruisera w wersji pickup.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA