REKLAMA

Mamy oficjalne potwierdzenie, że właścicielom Tesli nie przeszkadza brak śrub w samochodzie

Dla właścicieli Tesli, źle zamontowany wahacz to żaden problem. Nikt się nie naśmiewa, to da się udowodnić czytając biuletyn serwisowy.

zadowolony kierowca tesli
REKLAMA
REKLAMA

Nissan Frontier - dla nas dość spory pickup, a za wielką wodą taki średni - doczekał się prezentacji nowej wersji, pierwszej porządnej zmiany od 17 lat. A piszę to z dwóch powodów. Pierwszy to taki, że gdy wchodził on na rynek, to marki Tesla jeszcze nie było na świecie. Drugi zaś jest taki, że udowadnia on, że jeśli coś działa i wszystkim to pasuje, to po co coś zmieniać?

Nowy Nissan Frontier będzie wyglądał tak (to taka wiedza bezużyteczna, bo cały tekst jest o Tesli).

lifting nissan frontier

A w sprawie Tesli wydarzyły się trzy, pozornie wykluczające się sprawy, których podsumowanie brzmi: nie opłaca się wkręcać śrub.

Tesla Model 3 najchętniej kupowanym samochodem elektrycznym na świecie

Tak policzyli to na ev-sales. Konkurentom do tego modelu Tesli jeszcze wiele brakuje. Nieznany bliżej polskim klientom Wuling HongGuang Mini EV był drugi. U podstaw jego sukcesu leży to, że kosztuje tyle co wartość polskiej dopłaty do zakupu elektrycznego samochodu, a i tak sprzedał się w trzykrotnie mniejszej liczbie egzemplarzy. Trzecie Renault Zoe, szło łeb w łeb z Modelem Y, też Tesli, który w dodatku jest sprzedawany tylko w USA.

Sprawa druga jest nawet ważniejsza, bo pokazuje, w jak niewielkim poważaniu klienci mają sprawę trzecią.

Właściciele Tesli są najbardziej zadowoleni ze swoich pojazdów

Tak wyniki z badania Consumer Reports za 2020 rok. Nabywcy Tesli są bardzo zadowoleni z tego, że je posiadają. Wyprzedzili nawet właścicieli Lincolnów i uwielbianych w USA wielkich pickupów marki RAM.

zadowolenie z Tesli
Grafika Consumer Reports.

Wszystkie cztery modele Tesli satysfakcjonują swych właścicieli tym, jak się prowadzą. Dobrze oceniano też komfort i elektronikę pokładową. Średnio zapatrywali się na przestrzeń w schowkach dostępną dla pasażerów, a dość ciekawy jest wskaźnik piąty - wartość. Określa on, czy właściciele dostali to czego oczekiwali, w stosunku do ceny zakupu. I tu Tesla wypadła słabo, co i tak nie przeszkodziło jej wygrać całego rankingu. Niespodzianka jest ważniejsza od przewidywalności.

Wygrana w rankingu satysfakcji stoi w sprzeczności z innymi wskaźnikami Consumer Reports. Właściciele Tesli są najbardziej zadowoleni ze swojego wyboru, ale wyniki niezawodności marka ma słabe. I tu dochodzimy do sprawy ostatniej, do brakujących śrub.

Biuletyny serwisowe Tesli informują o braku śrub

Biuletyny serwisowy to normalna praktyka wśród producentów, każdy model w końcu doczeka się swojego. Serwisy dowiadują się z nich, jak diagnozować i naprawiać typowe i powtarzające się usterki. Prawdopodobieństwo ani częstotliwość występowania nie jest w nich podawana, ale sam fakt występowania usterki w biuletynie mówi, że da się ją spotkać częściej niż inne.

Biuletyny serwisowy Tesli Model 3 wyraźnie wskazuje, że w tym modelu zdarza się, iż brakuje w nim śrub, a niektóre wyglądają na ważne. Niedawno w słynnym wywiadzie Elon Musk przyznał, że krytyka wykonania niektórych elementów Modelu 3 ze strony Sandiego Munro była uzasadniona. W tym samym wywiadzie mówił rzeczy, za które każdy prezes innej firmy zostałby ukrzyżowany. Wedle jego słów, szansa na zakup poprawnie złożonej Tesli maleje, gdy jest nacisk na zwiększenie produkcji. Lepiej więc zamawiać, gdy skala produkcji jest ustabilizowana. No to celuj kliencie, celuj, klikaj mądrze, bo jak twoja sztuka w złym momencie wjedzie na taśmę, to czeka cię to.

tesla model 3 problemy biuletyn

Biuletyn nakazuje sprawdzenie, czy nie brakuje śrub, które łączą zestaw akumulatorów z szyną prądową, co może skutkować nieprawidłowym ładowaniem lub zasilaniem pojazdu. Sprawa dotyczy niektórych egzemplarzy z 2018 i 2019 roku.

Inna interesująca naprawa związana jest z wystającą klapką portu ładowania. Podany jest zakres tolerancji dla szpary między klapką a tylną lampą i ścieżka postępowania. Należy blachę zabezpieczyć taśmą, a potem zwyczajnie wyklepać ją gumowym młotkiem bezodrzutowym. Jeśli mimo wszystko trochę lakieru odpryśnie, miejsce należy oczyścić alkoholem izopropylowym, a ubytek zamalować.

port ładowania odstaje tesla model 3

Model Y również nie jest wolny od zadziwiających przypadków. Może zdarzyć się tak, że zabraknie mu odpowiedniego zabezpieczenia w zawieszeniu, a konkretnie nakrętki zabezpieczającej mocowanie wahacza. Choć o wiele bardziej zabawny jest też źle zamontowany sworzeń wahacza. Obie te wady stwarzają spore zagrożenie, nikt nie lubi, gdy jedno z kół nagle się składa, bo wahacz nigdy nie połączył się ze zwrotnicą.

tesla model y sworzeń wahacza

Pech może też czekać w pobliżu lotniska. Zakłócenia elektromagnetyczne powodowane przez radarowy system ochrony lotnisk ASR-9 może wpływać na działanie Autopilota opartego na układach HW2 i HW2.5 stosowanych w modelach S i X oraz komputerze pokładowym w Modelu 3. Na ekranie mogą pojawiać się wtedy różne komunikaty. Rozwiązaniem jest opracowana przez Teslę podkładka chroniąca przed promieniowaniem elektromagnetycznym.

Jestem bardzo zadowolony

Oczywiście zadowoleni właściciele Tesli nie muszą tego wszystkiego wiedzieć, nie musi ich to obchodzić, bardziej liczą się posty w mediach społecznościowych, gdzie teslanie chwalą się, jak znakomicie ich samochód uratował im życie w trakcie parkingowej stłuczki. Nie jest też oczywiście tak, że każda Tesla to tykająca bomba zegarowa, ale Elon Musk przyznał, że jakość montażu samochodów Tesli zmienia się, zależnie od tempa produkcji.

REKLAMA

Stare porzekadło mówiące, że to robiła fabryka, tego się nie dotyka, nie ma tu zastosowania. Zastosowania w tym przypadku nie ma również stara szkoła, która mówi, że na serca i portfele klientów trzeba zasłużyć sobie jakością. W przypadku Tesli na wyobraźnie działa zupełnie co innego. Na moją też, nawet mimo tego, że mam świadomość, iż samochód powinien mieć prawidłowo zamontowany wahacz i chcąc kupić elektryczny samochód za minimum 200 tys. zł, pobiegłbym po Teslę. Jak gubić koło, to rozmachem, a jeśli klienci i tak kochają Teslę, to po co ją zmieniać?

Podobał się tekst? Polub go na Facebooku. Dzięki!

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA