Tesla przywraca kierunkowskazy. Kosztują 1300 zł plus bilet
Cięcie kosztów sprawiło, że Tesla usunęła dźwignię kierunkowskazów z Modelu 3. Teraz zrozumiała swój błąd, dlatego klienci zapłacą za niego ze swojej kieszeni.

Nikt nie lubi ponosić odpowiedzialności za czyjeś błędy. W przypadku Tesli Model 3 możecie to zrobić, jeśli tylko chcecie. Na chińskiej stronie internetowej producenta pojawiła się bowiem opcja modyfikacji, która przywraca klasyczną dźwignię kierunkowskazów do samochodu. Wystarczy wam 1300 zł i koszt podróży do Chin – przynajmniej na razie.

Modyfikacja dźwigni kierunkowskazów w Tesli Model 3
Tesla Model 3 Highland została zaprezentowana w październiku 2023 roku. Odświeżona trójka wprowadziła wiele zmian, takich jak przeprojektowane zderzaki, nowe wzory felg, lepsze wygłuszenie, nowe fotele i ekran dotykowy dla drugiego rzędu. Niestety jedną z nowości było również usunięcie dźwigni kierunkowskazów i zaimplementowanie przycisków bezpośrednio na kierownicy.
Przyciski wprowadzone w ramach cięcia kosztów były już znane z Modelu S, ale mimo to nie spodobały się części klientów. Oczywiście wiele osób po czasie się do nich przyzwyczaiło, ale liczba nabywców preferujących tradycyjne rozwiązanie wciąż była zbyt duża. Właśnie dlatego przy okazji premiery Tesli Model Y Juniper w styczniu 2025 roku producent zdecydował się na przywrócenie dźwigni.
W lutym 2025 roku ukazało się wiele artykułów dotyczących wypowiedzi wiceprezesa Tesli, który przyznał, że „być może Tesla usunęła zbyt wiele” w odniesieniu do klasycznej dźwigni kierunkowskazów w Modelu 3. Lars Moravy najwyraźniej mówił szczerze, ponieważ na chińskiej stronie internetowej Tesli właśnie pojawiła się opcja zastępująca przyciskami do kierunkowskazów na kierownicy klasyczną dźwignią.

Tesla wyciąga wnioski
Na stronie internetowej można przeczytać, że „Modyfikacja dźwigni kierunkowskazów w kierownicy Modelu 3” będzie dostępna wkrótce, a jej koszt to 2499 juanów, czyli mniej więcej 1300 zł. Na ten moment usługa ma być oferowana tylko w egzemplarzach wyprodukowanych po 7 lutego 2025 roku, ale z biegiem czasu obejmie i wyprodukowane wcześniej.
Tesla wspomina, że nie ponosi odpowiedzialności za uszkodzenia powstałe w wyniku próby samodzielnego montażu, dlatego zaleca umówienie się na wizytę w serwisie krótko po złożeniu zamówienia na przeprowadzenie modyfikacji. Po wymianie kierownicy Tesla odbierze starą wersję z przyciskami i podda ją recyklingowi.
Aktualnie modyfikacja jest dostępna wyłącznie na rynku chińskim, ale niewykluczone, że z biegiem czasu pojawi się też w pozostałych częściach świata. Po wielu kontrowersyjnych sytuacjach Tesla mogłaby zyskać w oczach klientów, gdyby przeprowadziła modyfikacje całkowicie bezpłatnie, ale widocznie poprawa wizerunku nie jest aż ważna jak dodatkowy zarobek.
Więcej o Tesli przeczytasz tutaj: