Tesla z nowym, osobistym rekordem zasięgu. Nawet 830 km bez kabla w złączu
Tesla w końcu wprowadza jakieś technologiczne nowości w swoich samochodach. Chodzi dokładnie o Model 3 Plus, czyli świeżutką odmianę najpopularniejszego modelu marki Elona Muska.

Tesla Model 3 Plus to nowość, jakiej Tesla potrzebowała. Może się ona poszczycić silnikiem o mocy zwiększonej do 306 KM umieszczonym przy tylnej osi, oraz - co w tym przypadku najważniejsze - potrójnymi akumulatorami litowo-jonowymi produkcji południowokoreańskiego LG Energy Solutions. Zapewniają one znacznie większy zasięg.
Na razie dostaną ją tylko Chińczycy
Niestety, zgodnie z aktualnymi informacjami, amerykański producent planuje wprowadzenie nowego modelu na razie jedynie na rynek chiński. Ma to jednak swoje zalety - z powodu chińskich unormowań prawnych, dokładne specyfikacje techniczne można znaleźć na stronie tamtejszego Ministerstwa Przemysłu i Technologii Informacyjnych (MIIT), które są do publicznego wglądu, zanim Elonowi Muskowi przyjdzie do głowy cokolwiek ogłaszać samemu.

Do 830 km na jednym ładowaniu
Z chińskich dokumentów wynika, że owy powiększony zasięg ma sięgnąć 800-830 km zależnie od ustawień kół. Oczywiście, jest on wyliczony na podstawie chińskiego cyklu CLTC, który daje nieco wyższe wyniki, niż częściej używane w Europie i Ameryce cykle WLTP i EPA. Jednak "na sucho" to i tak wygląda bardzo dobrze, gdyż dotychczas największy zasięg Modelu 3 (wersja Long Range RWD) wynosi 702 km.
Chińczykom pewnie przypadnie to do gustu, ale Europejczycy i Amerykanie mogą na razie jedynie patrzeć na nią przez szybę i pukać na nią przez szkło. Trzeba jednak przyznać, że to Model 3 Plus nie byłby tym, czego najbardziej chcieliby klienci na Starym Kontynencie - my chcemy modelu tańszego, plasującego się poniżej Modelu 3, a nie na szczycie jego oferty. Modelu, który byłby choćby w stanie nawiązać rywalizację z chińskimi autami na płaszczyźnie ceny.
Więcej o Tesli przeczytasz tutaj: