przepisy ruchu drogowego

Najwyższa Izba Kontroli postanowiła przyjrzeć się niedawno polskim drogom i ich oznakowaniu. Wyniki załamują, a analizą objęto tylko niewielki wycinek naszego kraju. Wnioski po kontroli, przeprowadzanej w latach 2022-2024, są przy tym na tyle mocne, że na dobrą sprawę na początek można się przyjrzeć jedynie głównym zarzutom, zawartym w streszczeniu, a dopiero potem zerknąć na przykłady. Uwaga, bo...

Jeżeli myślałeś, że w życiu widziałeś już wszystko, a drogowe patologie nie są w stanie was niczym zaskoczyć, to patrzcie na to wspaniałe rondo z Bielska-Białej. Od zawsze żyłem w przekonaniu, że ronda to najbezpieczniejsza forma skrzyżowania, że upłynniają ruch i są lepsze niż sygnalizacja świetlna. Ronda turbinowe to z kolei najwyższa forma rozwoju, ale...

77 mln złotych, 7 km nowej drogi, huczne otwarcie i rondo, które po zaledwie kilku miesiącach od oddania do użytku trzeba poprawiać. Powód? Nie było... zgodne z prawem.

Pewien rowerzysta ze Śląska przejechał przez znak „STOP” bez zatrzymania, za co został ukarany przez policję mandatem. Odwołał się do sądu, gdzie przegrał w dwóch instancjach. To wszystko dlatego, że dał się złapać.

Nowy film w kampanii prezydenckiej przedstawia żonę lidera sondaży, która wyładowuje kwiaty z samochodu. Samochód wydaje się blokować chodnik w poprzek, zatem na Twitterze już zdążono to wytknąć. Tyle, że to wcale nie musi tak być.

Z trudem ogląda się takie nagrania jak to. Widząc, jak ktoś z premedytacją doprowadza do skrajnie niebezpiecznej sytuacji, można stracić jakiekolwiek resztki empatii. Ja straciłem.

Zwykła, codzienna sytuacja - samochód przejeżdża przez przejazd dla rowerów, rowerzysta chce jechać dalej. Kto ma pierwszeństwo? Sporo osób odpowie: ten, kto był pierwszy na przejeździe. I w tym przypadku nie będą mieli racji.

Jak można radzić sobie z problemem piratów drogowych, którzy działają w warunkach recydywy, czyli popełniają te same wykroczenia wielokrotnie? Trzeba po prostu zdławić im samochody.

Ministerstwo Sprawiedliwości przedstawiło projekt zmian w kilku ustawach. Jest tam zapisana kara więzienia za dwukrotne przekroczenie prędkości. Uważne czytanie jest w tym przypadku bardzo ważne.

W piątek odetchnęliście z ulgą. Wydawało wam się, że najbardziej absurdalna z zapowiadanych zmian w przepisach o ruchu drogowym nie wejdzie w życie. Błąd. Jest cały pakiet.

Rząd opublikował i przekazał do konsultacji projekt zmian w ustawie Prawo o ruchu drogowym. Znajdziemy w nim m.in. podwyższenie maksymalnej prędkości ciągników rolniczych, obniżenie wieku, w którym można zrobić prawo jazdy i odbieranie uprawnień za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h poza terenem zabudowanym.

Piątek trzynastego to podobno dzień pechowy, ale tym razem okazał się szczęśliwy. Przynajmniej dla kierowców, którzy zastali na środku autostrady zatrzymany w poprzek drogi samochód osobowy. Na szczęście zdążyli wyhamować i nikt nie ucierpiał.

Policja Krasnystaw opublikowała mrożące krew w żyłach nagranie. Seniorka przechodzi przez jezdnię na oznaczonym przejściu dla pieszych, ale nadjeżdżający samochód nie zwalnia. Następujące potrącenie jest drastyczne.

W piątek odbyła się konferencja prasowa „Bezpieczeństwo na drogach", a na niej trzej ministrowie przedstawili propozycje zmian w przepisach. Znakomita większość propozycji była słuszna, ale internet wybrał sobie jedno zdanie, z jednym słowem i kręci inbę. Chodzi o określenie drifting. 

Właśnie odbyła się konferencja prasowa trzech ministerstw „Bezpieczeństwo na drogach – propozycja zmian w prawie”. Jest to wynik prac międzyresortowych z ostatnich tygodni. Dowiedzieliśmy się jak polski rząd będzie walczył z bandytami drogowymi [spoiler alert: nie będzie].

Ile miejsca należy zostawić pieszym, gdy parkujemy na chodniku? Większość osób odpowie, że 1,5 m, tak samo twierdzą też strony oddziałów polskiej policji. A prawda od ponad 2 lat jest zupełnie inna.

Wyjątkowo nie chodzi tym razem o to, że infrastruktura jest taka, jaka jest - czyli żenująca - czy że przepisy są czasem skomplikowane albo bez sensu. Do tego gara dorzucają też bardzo sumiennie ci, którzy... powinni zrobić wszystko, żeby przestrzeganie prawa było jak najłatwiejsze.

Zakaz wyprzedzania się ciężarówek na drogach ekspresowych i autostradach miał sprawić, że drogi będą bezpieczniejsze, a jazda płynniejsza i wygodniejsza. W praktyce jednak wyszło trochę inaczej.

Kiedy transport ze sklepu kosztuje, w głowie pojawią się złe pomysły. Ten kierowca BMW pomylił się o kilka centymetrów naruszając przestrzeń bokiem. Wyjątkowo nie chodzi o nieudany drift.

Po co nagrywać swoje wyczyny drogowe i epatować tym w całym internecie? Albo w sumie mam jeszcze jedno pytanie - czy przykład Froga nikogo nie nauczył myślenia?