REKLAMA

Oto pierwszy, włoski szkic bryły Poloneza z 1975 r. Ma 5,5 metra długości i trafił do Polski

Z punktu widzenia miłośników FSO, pierwszy, odręczny szkic bryły Poloneza to bezcenny eksponat. Ten niezwykły przedmiot znajduje się w Polsce i mówi nam wiele o historii polskiego samochodu.

polonez prototyp
REKLAMA
REKLAMA

Mam swój ulubiony wpis na Autoblogu – jeden z siedmiu tysięcy. Jest nim oczywiście prawdziwa historia Poloneza, napisana przez Wojtka Jureckiego. Przez lata utrzymywano, że Włosi zaprojektowali Poloneza specjalnie dla nas, co zostało m.in. dzięki artykułowi Wojtka odkłamane. Teraz już wiemy, że Polonez to nieudany, odrzucony przez Fiata projekt następcy dla modelu 132, nazwany wewnętrznym kodem X1/32. Narysowano go w 1975 r., stworzono nawet makietę, ale nie przeszła do etapu dalszych prac, ponieważ nie uznano, że nadwozie typu liftback jest „rokujące” w tym segmencie. 

polonez prototyp
Płachta jest ogromna

Zachował się oryginalny rysunek bocznej linii Poloneza (lub raczej X1/32)

I to w pełnej skali, czyli 1:1. Stąd ogromne rozmiary tej płachty papieru. Widnieje na niej data 15 stycznia 1975 r. i opis, że jest to rysunek pojazdu oznaczonego jako X1/32. Wskazuje to na planowanego następcę Fiata 132. Znana jest zresztą makieta pod tą samą nazwą, nie budzi to więc żadnych wątpliwości. 

Żadnych wątpliwości nie pozostawiają też kształty nadwozia narysowanego na tym papierze. Od charakterystycznego noska inspirowanego pojazdami ESV, przez plastikową zaślepkę zamiast trzeciego okna, aż do równie łatwo rozpoznawalnej linii tyłu. Wszystko to wygląda niemal identycznie jak w Polonezie – Włosi zmienili swój projekt bardzo nieznacznie, ograniczając się do innego przodu i zmienionych klamek.

Rysunek jest nie tylko ogromny, ale również niezwykle profesjonalny. Wszystko jest zwymiarowane z wartościami kątów, wielkościami poszczególnych płaszczyzn itp. Nie znam się nic a nic na profesjonalnym rysunku technicznym, ale niesamowicie doceniam tę mozolną, skomplikowaną pracę zrobioną na długo przed pojawieniem się komputerów modelujących pojazdy w 3D. Pomyślcie sobie, że do zrobienia makiety X1/32 w skali 1:1 potrzeba było jeszcze rysunku przodu i tyłu w takiej samej postaci, i to ktoś musiał wziąć rysik, i narysować, i się przy tym nie pomylić. Bo Polonez, jaki by nie był straszny jakościowo, w swojej oryginalnej formie był naprawdę bardzo ładny. 

REKLAMA

Jaka jest wartość tego dokumentu?

Oczywiście powinien on wisieć w jakimś muzeum – nawet wiem jakim, ale nie chcę niczego sugerować. Z jednej strony można powiedzieć „przecież to nie Polonez, tylko Fiat X1/32”, z drugiej jednak sama historia, jaka się z tym wiąże – recyklingu nieudanego prototypu do biedniejszego kraju – jest świetna i bardzo ciekawa. A sam ten rysunek to swoiste dzieło sztuki z ery przedcyfrowej. Chciałbym zobaczyć takie oryginalne rysunki techniczne do innych samochodów polsko-włoskich, zwłaszcza do Fiata 126p.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA