REKLAMA

Jest jak chihuahua szczekająca na rottweilera. Temu Suzuki Swift nie brakuje odwagi

Oto jedyne w swoim rodzaju Suzuki Swift do zadań specjalnych. Pokona każdy krawężnik, ale nie tylko.

Jest jak chihuahua szczekająca na rottweilera. Temu Suzuki Swift nie brakuje odwagi
REKLAMA

Samochody takie jak Mercedes-Benz Klasy G dawno zmieniły swój ekosystem. Zamiast na kamienistych drogach lepiej odnajdują się na luksusowych bulwarach i w alpejskich kurortach. Potrzeba czegoś, co zastąpi ich miejsce. Czegoś, co nie będzie bało się żadnej przeszkody. Oto Suzuki Swift AllGrip FX.

REKLAMA

AllGrip FX to projekt one-off

Schowajcie pieniądze do portfela. Niestety nie dacie rady kupić tego malucha, ponieważ to swojego rodzaju one-off wypuszczony przez holenderski oddział Suzuki. Samochód ma napęd na cztery koła i nie boi się wyzwań. Z bagażnikiem dachowym Thule wygląda niczym harcerz gotowy na leśną przygodę i zdobywanie kolejnych odznak. Tylko nie mówcie mu, że jest trochę za słaby.

Pod maskę Suzuki Swift AllGrip FX zawitał trzycylindrowy benzynowy silnik 1.2 DualJet. W efekcie biegają tam potężne 82 KM i 108 Nm. Jako miękka hybryda ten Swift generuje też dodatkowe 3 KM i 60 Nm z silnika elektrycznego. Nie wiadomo, ile dokładnie waży ta wersja, choć nie wydaje się, by znacznie odbiegała od 911 kg w standardowym Swifcie.

Samochód korzysta ze specjalnego systemu AllGrip Auto zapewniającego automatyczny napęd na cztery koła. Zdaniem Suzuki, pomaga bezpiecznie i beztrosko radzić sobie z trudnymi warunkami pogodowymi. Szkoda, bo już myślałem, że będzie chodziło o ciężki teren. Całość osadzono na 16-calowych czarnych felgach i oponach w rozmiarze 195/55. Dzięki nim prześwit zwiększył się o 32 mm.

Swift rzadszy niż Dakar i Sterrato

Pod przednią tablicą rejestracyjną znalazł się pasek LED, który powinien skutecznie doświetlać trudny teren składający się z progów zwalniających i krawężników. Z pewnością świeci równie efektywnie co niejedna hulajnoga i rower. Porsche Dakar i Lamborghini Sterrato też charakteryzują się dodatkowymi światłami LED, ale Suzuki to zupełnie inna liga i naprawdę rzadkie auto – nie to, co tamte.

Kremowo-piaskowy lakier idealnie komponuje się z czarnymi nadkolami i napisem AllGrip umieszczonym na przednich drzwiach. We wnętrzu nie zabrakło czarnej skórzanej tapicerki z diamentowym białym zdobieniem i kolejną nazwą unikalnego modelu. Można się trochę pośmiać, ale holenderskiemu oddziałowi Suzuki należą się brawa za odwagę. Gdyby Swift AllGrip FX trafił do produkcji, na pewno skusiłby wielu nabywców lubiących nietuzinkowe projekty.

Dowiedz się więcej o Suzuki:

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-04-23T19:45:39+02:00
Aktualizacja: 2025-04-23T16:23:36+02:00
Aktualizacja: 2025-04-23T10:38:01+02:00
Aktualizacja: 2025-04-22T18:30:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-22T11:24:57+02:00
Aktualizacja: 2025-04-21T18:10:54+02:00
Aktualizacja: 2025-04-19T15:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-19T14:03:30+02:00
Aktualizacja: 2025-04-19T11:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-19T10:00:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA